Trzynasta kolejka zaczęła się nudno, a kończyła bardzo ciekawie. Na szczęście piłkarze z drużyn goniących czołówkę po obejrzeniu piątkowego „hitu” pomiędzy Wisłą a Legią nie poczuli się usprawiedliwieni i próbowali stworzyć ciekawe widowiska.
Zwycięstwa Legii nie przeraził się Ruch Chorzów, który wygrał w niedzielę z Jagiellonią Białystok 5:2, wrócił na drugie miejsce w tabeli i widzi plecy Wisły już bez lornetki. Przewaga mistrzów Polski wynosi tylko trzy punkty.
[srodtytul]Niedzielan za szybki[/srodtytul]
Mecz w Chorzowie długo będzie się śnił Grzegorzowi Sandomierskiemu. Bramkarz Jagiellonii dwa dni wcześniej dowiedział się, że został wybrany na piłkarza miesiąca w ekstraklasie.
Niedawno skończył 20 lat, nie przestraszył się przyjścia do klubu Grzegorza Szamotulskiego i nie puścił gola przez sześć meczów. W siódmym wyjmował piłkę z siatki aż pięć razy.