Aktualizacja: 16.05.2025 04:38 Publikacja: 04.12.2022 18:09
Foto: AFP
To był wreszcie przyzwoity występ polskiej reprezentacji. Zawodnicy Czesława Michniewicza zrzucili szaty drużyny przestraszonej, do rywalizacji z mistrzami świata przystąpili z podniesionym czołem. Byli uważni i odważni. Przecieraliśmy oczy, kiedy wymieniali piłkę na własnej połowie, żeby po kilkunastu sekundach zaatakować pole karne przeciwnika. Tak zwyczajne, a jednak nieoczekiwane.
Polacy powinni wręcz prowadzić – Bartosz Bereszyński w 38. minucie ruszył lewą stroną i zagrał pod nogi Piotra Zielińskiego, ale ten strzelił prosto w bramkarza, a dobitkę dwukrotnie blokowali obrońcy. Odpowiedź była bezlitosna. Francuzi uśpili Polaków rozgrywaniem piłki, Matty Cash spóźnił się do Kyliana Mbappe, a do prostopadłego podania dopadł Olivier Giroud, który pokonał Szczęsnego.
FIFA sprawdza, w jaki sposób szef kuchni celebrytów Salt Bae i kilka innych osób dostało się na murawę stadionu...
Wielki tłum witał piłkarzy Argentyny w alei 9 lipca w Buenos Aires, gdzie wspaniałe budynki przypominają, że 100...
Rozmowa z Hubertem Kostką, złotym medalistą olimpijskim z 1972 roku, wybitnym bramkarzem i trenerem, 11-krotnym...
Szymon Marciniak chciał zostać piłkarzem i pewnie jak każdy chłopak śnił o finale mundialu. Marzenie spełnił jak...
Argentyna i Francja rozegrały jeden z najpiękniejszych finałów. Nie zawsze tak bywało, ale przynajmniej o kilku...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas