Argentyna: będzie uczta albo stypa

Argentyńczycy mieli w Katarze walczyć o pierwsze od 1986 roku mistrzostwo świata, a mogą nie wyjść z grupy. Potrzebują wygranej z Polską.

Publikacja: 30.11.2022 03:00

Leo Messi ma być może ostatnią szansę, by na mundialu w reprezentacji dorównać Diego Maradonie

Leo Messi ma być może ostatnią szansę, by na mundialu w reprezentacji dorównać Diego Maradonie

Foto: Glyn KIRK/AFP

Mundialowa historia Argentyny od 30 lat pisana jest większymi lub mniejszymi rozczarowaniami. Więcej bólu i smutku doznali w tym czasie tylko Anglicy.

Z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć, że Argentyńczycy to jedna z dwóch najbardziej niespełnionych futbolowych nacji. Z zazdrością patrzyli, jak tytuły zdobywali Włosi, Hiszpanie, Niemcy i Francuzi, a przede wszystkim Brazylijczycy. W Katarze miało się to zmienić. W najczarniejszych snach kibice nie wyobrażali sobie, że stawką meczu z Polską będzie pozostanie w turnieju.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Mundial 2022
Influencer świętował na murawie po zwycięstwie Argentyny. FIFA prowadzi dochodzenie
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Mundial 2022
Messi wskrzesza przeszłość. Przed Argentyną otwiera się szansa na lepsze jutro
Mundial 2022
Hubert Kostka: Idźmy argentyńską drogą
Mundial 2022
Szymon Marciniak: Z dżungli na salony
Mundial 2022
Stefan Szczepłek o finale mundialu: Tylko w piłce takie rzeczy