Sobotnia próba z finiszem w Uyuni (727 km, w tym 425 odcinka specjalnego) była pierwszą częścią etapu maratońskiego, co oznacza, że uczestnicy nie mają dostępu do serwisu i mechaników na mecie, a ewentualnych napraw muszą dokonać samodzielnie lub z pomocą innych załóg.
Ze zwycięstwem pożegnał się prawdopodobnie dotychczasowy lider Stephane Peterhansel. Francuz uszkodził zawieszenie w swoim peugeocie, dzięki pomocy kolegi z zespołu Cyrila Despresa naprawił samochód i wrócił na trasę, ale stracił ponad półtorej godziny. Wykorzystał to inny z kierowców Peugeota Hiszpan Carlos Sainz, wygrywając etap i obejmując prowadzenie w rajdzie. Peterhansel spadł na trzecią pozycję, za Katarczyka Nassera Al.-Attiyaha (Toyota). Kuba Przygoński (Mini)na jednym z pomiarów miał nawet trzeci czas, ostatecznie był czwarty i utrzymał szóste miejsce w klasyfikacji generalnej.