Ekstraliga żużla: Wysoka wygrana osłabionych mistrzów

Z powracającym po kontuzji rewelacyjnym Piotrem Pawlicki, za to bez Janusza Kołodzieja, który przewrócił się w pierwszym biegu, mistrzowie Polski z Unii Leszno pewnie pokonali Falubaz Zielona Góra w pierwszym meczu czwartej kolejki żużlowej PGE Ekstraligi.

Aktualizacja: 27.04.2018 21:35 Publikacja: 27.04.2018 21:10

Piotr Pawlicki zdobył komplet punktów w swoim pierwszym starcie po kontuzji

Piotr Pawlicki zdobył komplet punktów w swoim pierwszym starcie po kontuzji

Foto: PGE Narodowy/ Darek Golik

qm

Pojedynek mistrzów Polski z czwartą drużyną poprzedniego sezonu niespodziewanie rozpoczął się od podwójnego zwycięstwa gości. Na dodatek gospodarze stracili Janusza Kołodzieja. Zawodnik Unii Leszno przy ataku na Grzegorza Zengotę zahaczył o jego koło i przewrócił się na tor. Do parku maszyn został odwieziony w ambulansie i choć lekarz orzekł, że jest zdolny do dalszej jazdy, kibice już go na torze nie zobaczyli.

Nic to jednak zielonogórzanom nie pomogło, bo do składu Unii powrócił rehabilitant Piotr Pawlicki. Po zawodniku, który w zeszłym roku wypadł z cyklu Grand Prix, w ogóle nie było widać skutków kontuzji - w swoim pierwszym w tym sezonie starcie wywalczył komplet punktów. Znakomicie prezentowali się też Emil Sajfutdinow i Brady Kurtz, swoje punkty dokładali juniorzy, w efekcie choć po czterech biegach jeszcze był remis, gospodarze szybko zaczęli odjeżdżać Falubazowi.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
żużel
Bartosz Zmarzlik świętuje zwycięstwem setny występ w Grand Prix. Polak znów liderem
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Żużel
PGE Narodowy nadal bez wygranej Polaka. Zmarzlik stracił prowadzenie
żużel
W sobotę Grand Prix w Warszawie. PGE Narodowy do muzeum?
Żużel
Bartosz Zmarzlik udanie rozpoczyna nowy sezon w Grand Prix. Triumf Polaka w Landshut
Moto
PGE Ekstraliga. Nie wydawać więcej niż się zarabia