Rafał Sonik na podium Atacama Rally

- Trochę się tym razem zmaltretowałem. Ale nie mam na co narzekać! O takim powrocie do ścigania mogłem tylko marzyć – powiedział Rafał Sonik na mecie Atacama Rally. Po siedmiu miesiącach przerwy Polak powrócił do rywalizacji w cyklu Pucharu Świata i od razu wywalczył miejsce na podium.

Aktualizacja: 19.08.2018 13:42 Publikacja: 19.08.2018 13:38

Rafał Sonik na podium Atacama Rally

Foto: materiały prasowe

Przed ostatnim, najkrótszym odcinkiem specjalnym, zwycięzca Dakaru z 2015 roku był w dość komfortowej sytuacji, by utrzymać trzecie miejsce w mocno obsadzonej stawce quadowców. Nie pozwolił sobie jednak na rozluźnienie i przedwczesne świętowanie. – Wydaje się, że w rajdach cross-country, 150 km jest niewielką odległością. Tymczasem w 2014 roku, z powodu awarii omal nie straciłem drugiego miejsca w Dakarze na 60 km przed końcem ostatniej dojazdówki. Doskonale więc zdaję sobie sprawę, że nie można zbyt wcześniej dzielić skóry na niedźwiedziu – mówił przed startem piątego, decydującego etapu.

Moto
Wielka Wyprawa Maluchów. Zebrali ponad pięć milionów złotych dla dzieci poszkodowanych w wypadkach
Moto
Netflix kontynuuje sportową ofensywę. Formuła 1 na celowniku
żużel
Obóz dezintegracyjny żużlowej reprezentacji. Jeden z liderów wyjechał z Malty i został usunięty z kadry
żużel
Finał Drużynowego Pucharu Świata na żużlu w 2026 roku na PGE Narodowym w Warszawie
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
żużel
Speedway Grand Prix w 2025 roku już bez Cardiff. Zaskakująca decyzja władz światowego żużla
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń