Wielka Wyprawa Maluchów zakończyła się sukcesem. Zebraliście 2,1 mln zł, czyli dwukrotnie więcej, niż zakładaliście…
Gdy zawołaliśmy, że jedziemy po milion dla dzieci, okazało się, że bardzo szybko ten komunikat przebił się właśnie do nich. Kiedy dotarliśmy do Monte Carlo – a tam upał, panie w sukniach wieczorowych oraz naszych 35 maluchów pomiędzy bentleyami, rolls-royce’ami oraz lamborghini – i wyszliśmy na taras, dostaliśmy sygnał z licytacji, że najprawdopodobniej uda się przekroczyć milion. To była radość nie do opisania, bo z jednej strony wszyscy dojechali bezpiecznie, a z drugiej osiągnęliśmy cel.
93-letni Sobiesław Zasada i 97-letni Longin Bielak zapewniają, że szykują się na kolejną wyprawę…
Śmieją się, że mają łącznie 190 lat i tak do 200 będą jeździć, a później zobaczą, co dalej. Longinowi trzeba było w Bielsku-Białej pomagać wsiąść do malucha – miał laseczkę, brał leki przeciwbólowe. Każdego dnia obserwowaliśmy jednak oznaki poprawy jego kondycji. Widzieliśmy, jak go to mobilizuje, inspiruje, wzmacnia. Kiedy wróciliśmy na krakowski rynek, to pomykał już bez laski, udzielał wywiadów i rozdawał autografy. To najlepiej pokazuje, jaki wpływ na nasze głowy ma ten projekt. Sobiesław optował za tym, żebyśmy w 2024 roku pojechali na Akropol, ale uznaliśmy, że cel będzie inny.
Czytaj więcej
Rafał Sonik, przedsiębiorca i kierowca rajdowy, o finałowej rundzie Drift Masters, czyli mistrzostw Europy w drifcie, które w piątek i sobotę odbędą się na PGE Narodowym.