Pięć lat temu hala w Glasgow była dla nas szczęśliwa, bo Polacy wrócili do kraju z siedmioma krążkami (pięć złotych, dwa srebrne) jako zwycięzcy klasyfikacji medalowej, ale impreza miała wtedy rangę kontynentalną, a lekkoatletyczny świat – także ten nasz – wyglądał zupełnie inaczej.
Mistrzami Europy zostali chociażby kulomiot Michał Haratyk oraz tyczkarz Paweł Wojciechowski, którzy dziś szukają formy i odcinają kupony od dawnej kariery. Złoto w rywalizacji na 1500 metrów zdobył zaś będący już dziś na sportowej emeryturze Marcin Lewandowski.
Czytaj więcej
Stambuł zorganizuje kolejne igrzyska europejskie w 2027 roku, co potwierdza, że to impreza, którą...
Spośród medalistów tamtej imprezy teraz w Glasgow są jedynie tyczkarz Piotr Lisek, biegająca w sztafecie 4x400 metrów Justyna Święty-Ersetic oraz Swoboda, która poleciała do Szkocji z drugim czasem sezonu zimowego i stać ją nawet na walkę o złoto.
Halowe mistrzostwa świata w Glasgow. Nie płacz Ewka
26-latka wraca tam, gdzie osiągnęła jeden z największych sukcesów w karierze i choć obiekt jest inny, bo gospodarze wymienili chociażby bieżnię, to na pewno obudzi wspomnienia.