Nasza reprezentacja podium sięgnęła czwarty raz z rzędu. Dwie poprzednie edycje imprezy wygraliśmy, teraz lepsi byli jedynie Włosi.
– Jesteśmy w Europie liczącą się siłą. Mieliśmy w zespole wielu młodych zawodników, a nawet debiutantów, którzy unieśli ciężar – potwierdza wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA) Tomasz Majewski.
Czytaj więcej
Igrzyska europejskie miały być dumą dla gospodarzy, ale na razie puste trybuny kontrastują z pełn...
Nie zawiedli liderzy, bo swoje konkurencje wygrali młociarz Wojciech Nowicki, płotkarka Pia Skrzyszowska i sprinterka Ewa Swoboda. Drugie miejsca zajęły sztafety: 4x100 metrów kobiet oraz mikst. Były też niespodzianki, jak zwycięstwo biegającej na 3000 metrów z przeszkodami Alicji Konieczek czy drugie miejsce Alberta Komańskiego w biegu na 200 metrów.
Wszystko dla zespołu
Uniknęliśmy wpadek, a to w rywalizacji drużynowej równie ważne jak pierwsze lokaty. Punktowane jest każde miejsce – od szesnastu do jednego – więc takie zawody to także przekrojowy obraz układu sił.