Kibice mogli czuć się nieco zawiedzeni, bo w sobotnim starciu między Golden State Warriors a San Antonio Spurs zabrakło dwóch spośród najbardziej ekscytujących zawodników ligi. 35-letni Stephen Curry (Warriors) oraz 20-letni Victor Wembanyama (Spurs), przedstawiciele dwóch generacji, nie mogli zagrać z powodu problemów zdrowotnych.
Polski kibic i tak mógł się jednak tym meczem ekscytować. Po raz drugi w tym sezonie zmierzyli się bowiem ze sobą Jeremy Sochan oraz Brandin Podziemski.
Warriors – Spurs. Przedstawiciele PZKosz oglądali Brandina Podziemskiego
Ten pierwszy od miesięcy namawia tego drugiego na wspólną grę dla polskiej kadry. Podziemski ma korzenie w Polsce i w czerwcu ubiegłego roku sam mówił o chęci występów dla polskiej reprezentacji. Potwierdził to w lutym tego roku.
Czytaj więcej
Dwóch zawodników z NBA może wystąpić w naszej reprezentacji podczas kolejnego Eurobasketu, bo dla Polski chce grać Brandin Podziemski. - Myślę, że mogę być gwiazdą - mówi zawodnik.
Teraz do Kalifornii przylecieli przedstawiciele PZKosz, by zobaczyć Podziemskiego w akcji oraz porozmawiać z nim o występach dla Polski. Do tego konieczne będzie jednak uzyskanie przez 20-latka paszportu. On sam stwierdził w ubiegłym tygodniu, że do tematu wolałby wrócić po sezonie.