Reklama
Rozwiń

Koszykarze Prokomu znów na czele tabeli

Tylko jeden dzień zespół Anwilu był liderem ekstraklasy. Po sobotnim zwycięstwie 84:74 nad Atlasem na pierwsze miejsce wrócił broniący tytułu Prokom Trefl.

Publikacja: 24.12.2007 05:32

Tylko jeden dzień zespół Anwilu był liderem ekstraklasy. Po sobotnim zwycięstwie 84:74 nad Atlasem na pierwsze miejsce wrócił broniący tytułu Prokom Trefl.

Już w euroligowym meczu z Żalgirisem Kowno drużyna z Sopotu pokazała nowy, szybszy i bardziej agresywny styl gry, chociaż w środę nie wystarczyło to jeszcze do zwycięstwa. W spotkaniu z Atlasem udoskonaliła go. Zwycięstwo zapewniła sobie już w drugiej kwarcie wygranej 33:9. Gospodarze trafili wtedy aż siedmiokrotnie za trzy punkty.

W całej drugiej połowie zdobyli już tylko 30 pkt, ale to efekt odważnych eksperymentów trenera Tomasa Pacesasa, który dał pograć swoim młodym zawodnikom – Adamowi Łapecie i Przemysławowi Zamojskiemu.

Po zaangażowaniu Igora Milicicia poprawiła się organizacja gry Prokomu. Jego akcje skutecznie napędzał Mustafa Shakur, który w niespełna 21 minut zdobył dziesięć pkt, miał dziewięć zbiórek, sześć asyst i pięć przechwytów.

• Prokom Trefl Sopot - Atlas Stal Ostrów Wlkp. 84:74 (21:25, 33:9, 19:22, 11:18). Prokom: K. Roszyk 15, T. van den Spiegel 13, M. Gurović 11, F. Dylewicz 10, M. Shakur 10, J. Stanojević 10, D. Slanina 10, A. Łapeta 2, T. Masiulis 2, I. Milicić 1. Atlas: W. Szawarski 28, R. Boykin 12, B. Hughes 8, T. Adams 7, J. Oden 7, G. Kadziulis 7, G. Harrington 3, C. Bennett 2.

Czołówka tabeli

1. Prokom 11 20 874:791

2. Anwil 11 20 845:779

3. Turów 11 19 834:726

4. Atlas 11 18 870:952

5. Polpak 11 18 853:836

Tylko jeden dzień zespół Anwilu był liderem ekstraklasy. Po sobotnim zwycięstwie 84:74 nad Atlasem na pierwsze miejsce wrócił broniący tytułu Prokom Trefl.

Już w euroligowym meczu z Żalgirisem Kowno drużyna z Sopotu pokazała nowy, szybszy i bardziej agresywny styl gry, chociaż w środę nie wystarczyło to jeszcze do zwycięstwa. W spotkaniu z Atlasem udoskonaliła go. Zwycięstwo zapewniła sobie już w drugiej kwarcie wygranej 33:9. Gospodarze trafili wtedy aż siedmiokrotnie za trzy punkty.

Koszykówka
Warszawa na taki sukces czekała ponad pół wieku. Koszykarze Legii wyszli z cienia piłkarzy
Koszykówka
Shai Gilgeous-Alexander bohaterem sezonu NBA. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego Jordana?
Koszykówka
Poznaliśmy mistrza NBA. Oklahoma City Thunder sięga po tytuł
Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić