Jak pisze „L,Equipe” w Europie będą to: Energy Standard z bazą w Antalyi (Turcja) z takimi gwiazdami jak Chad le Clos, Sarah Sjoestroem i Ben Proud; Aqua Centurions (Włochy - liderka Federica Pellegrini); London Roar (Adam Pety) i Iron Team (Węgry - Katinka Hosszu).
W USA sprawy organizacyjne jeszcze nie zaszły tak daleko. Francuski dziennik informuje, że ekipy już powstały (LA Current, Cali Condors, New York Breakers, DC Trident), ale nie wiadomo jeszcze kto będzie w nich pływał. Grigoriszyn ma nadzieję, że 75 procent medalistów igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata przystąpi do jego projektu. Głównym magnesem są oczywiście pieniądze (tegoroczny budżet to 25 mln euro, w tym 5-6 mln dla sportowców, a w kolejnych latach ma być jeszcze więcej).