Turniej nazywa się Hero World Challenge, rozgrywany jest na wyspie New Providence w warunkach o jakich marzą nie tylko golfiści. Ma pulę 3,5 mln dolarów (1 mln dla zwycięzcy) i jest formalnie częścią cyklu PGA Tour, ale nie zalicza się do rankingu ligi – FedExCup, jedynie do rankingu światowego.
To zawody nietypowe, od 1999 roku organizuje je Fundacja Tigera Woodsa. Golfista pełni przede wszystkim rolę gospodarza, który niekiedy gra i wygrywa, ale zawsze podkreśla, że nagrody przekazuje na cele własnej fundacji, to znaczy na wspieranie edukacji zaniedbanej młodzieży amerykańskiej.
W turnieju uczestniczy zaledwie 18 golfistów (w „zwykłym" turnieju PGA Tour – 156), ale to sama śmietanka dyscypliny: mistrzowie turniejów wielkoszlemowych, najwyżej klasyfikowani gracze świata oraz zaproszeni goście specjalni, w tym roku jednym z nich stał się sam Tiger, bo ranking raczej go nie upoważnia – dawna sława po przejściach jest obecnie na 1199. miejscu na świecie.
Wszyscy grają cztery dni. W pierwszej rundzie Woods pójdzie w pole z Jordanem Spiethem (nr 2 na świecie, mistrzem The Open 2017), za nimi zagrają kolejno: Dustin Johnson (nr 1) i Patrick Reed (23), Rickie Fowler (9) i Hideki Matsuyama (5, obrońca tytułu), Justin Thomas (3, mistrz FedexCup 2017, zwycięzca PGA Championship 2017) i Kevin Chappell (32), Alex Noren (17) i Brooks Koepka (7, mistrz US Open 2017), Tommy Fleetwood (18) i Kevin Kisner (25), Francesco Molinari (21) i Daniel Berger (28) oraz mistrz olimpijski Justin Rose (6) i brązowy medalista olimpijski Matt Kuchar (15).
Hero World Challenge ma też w programie poprzedzające turnieje zawodowców z amatorami (też wyłącznie na zaproszenia), zwykle to osoby wspierające turniej i jego ideę konkretnymi kwotami. W tym roku jednak szczytne cele rywalizacji przesłonił fakt, że po 10 miesiącach od ostatniego pojawienia się w turnieju zawodowym, po kolejnych operacjach i głośnych problemach z terapią, Tiger Woods ma wreszcie zagrać w pełni zdrowia, być może otworzy jakiś nowy, w końcu udany etap kariery po czterdziestce (30 grudnia Tiger skończy 42 lata).