To jej czwarte wielkoszlemowe trofeum. Wszystkie zdobyła na twardej nawierzchni. Zanim triumfowała w Nowym Jorku, dwukrotnie wygrała też Australian Open (2023, 2024).
– To niesamowite uczucie. Wcześniej w tym sezonie przegrałam dwa finały Wielkiego Szlema. Ale wszystkie te trudne lekcje były tego warte. Zwycięstwo tutaj naprawdę wiele dla mnie znaczy. Jestem z siebie dumna – nie ukrywała Sabalenka.
Aryna Sabalenka wyciągnęła wnioski z finałowych porażek
Została pierwszą tenisistką od czasu Sereny Williams (2014), która zdołała obronić tytuł w US Open. Na konferencję prasową przyszła w goglach i z butelką szampana. – Wasze zdrowie. W takim momencie nie mogę być poważna – żartowała z dziennikarzami.
Czytaj więcej
Iga Świątek nie wygra US Open i nie odzyska w najbliższym czasie pozycji liderki światowego ranki...
Później już poważnie przyznała, że po przegranych finałach w Melbourne (z Madison Keys) i w Paryżu (z Coco Gauff) uznała, że czas się zatrzymać i wyciągnąć z nich wnioski.