Reklama

Powrót z dalekiej podróży. Iga Świątek triumfuje w Seulu, teraz kierunek Pekin

Iga Świątek wygrała po raz pierwszy turniej Korea Open. W finale, po prawie trzygodzinnej walce, pokonała Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową 1:6, 7:6 (7-3), 7:5. To jej 25. tytuł w karierze.

Publikacja: 21.09.2025 14:23

Iga Świątek wygrała w Seulu

Iga Świątek wygrała w Seulu

Foto: REUTERS/Kim Soo-Hyeon

Szykowaliśmy się na wyrównaną walkę, bo w finale w Seulu mierzyły się dwie najwyżej rozstawione zawodniczki, zajmujące miejsca w czołówce światowego rankingu.

Iga wcześniej nie straciła w Korei nawet seta, przegrała tylko dziesięć gemów, w sobotę odniosła dwa zwycięstwa w ciągu kilku godzin, ale niedzielny finał zaczęła słabo. Można było mieć obawy, czy jej świetna passa nie dobiega właśnie końca.

Czytaj więcej

Wim Fissette, trener Igi Świątek, dla „Rzeczpospolitej": Zawsze celem jest rozwój

Iga Świątek wygrała trzeci turniej w sezonie

Pierwszego seta przegrała 1:6, bo grała nerwowo i popełniała błędy. Drugą partię zaczęła dużo lepiej, ale i tak do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. Polka zdołała doprowadzić do zwycięstwa, wróciła do gry, a w trzecim secie, także wyrównanym, zwieńczyła dzieło.

„Nigdy nie skreślaj Igi Świątek” – napisała oficjalna strona WTA. To trzeci wygrany przez Igę turniej w tym sezonie – po Wimbledonie i Cincinnati – i 25. w karierze. Potwierdziła tym samym, że nie zwykła przegrywać finałów (to był jej 30.).

Reklama
Reklama

Pościg Igi Świątek za liderką Aryną Sabalenką

Teraz pora na kolejny azjatycki przystanek w kalendarzu – China Open. Rywalizacja w Pekinie (WTA 1000) rusza już w środę.

Dla Świątek to będzie kolejna szansa, by zbliżyć się do prowadzącej w rankingu Aryny Sabalenki (w Seulu odrobiła do niej 500 punktów). Białorusinka w Pekinie nie zagra, wycofała się z powodu urazu, jakiego doznała po US Open. Straci tym samym 215 punktów za czwartą rundę w poprzednim sezonie. Iga ma wiele do zyskania, bo rok temu w Chinach nie wystąpiła. Za triumf jest aż 1000 punktów.

Iga Świątek pokonała Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową

Iga Świątek pokonała Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową

Foto: REUTERS/Kim Soo-Hyeon

Szykowaliśmy się na wyrównaną walkę, bo w finale w Seulu mierzyły się dwie najwyżej rozstawione zawodniczki, zajmujące miejsca w czołówce światowego rankingu.

Iga wcześniej nie straciła w Korei nawet seta, przegrała tylko dziesięć gemów, w sobotę odniosła dwa zwycięstwa w ciągu kilku godzin, ale niedzielny finał zaczęła słabo. Można było mieć obawy, czy jej świetna passa nie dobiega właśnie końca.

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Tenis
Iga Świątek jak błyskawica. Dwa zwycięstwa w jeden dzień, jest finał w Seulu
Tenis
Wim Fissette, trener Igi Świątek, dla „Rzeczpospolitej": Zawsze celem jest rozwój
Tenis
Po publikacji „Rzeczpospolitej” minister sportu reaguje na aferę w polskim tenisie
Tenis
Aryna Sabalenka – królowa twardych kortów
Tenis
Iga Świątek po US Open. Wróci jeszcze silniejsza
Reklama
Reklama