Do Polski, w związku z błędami proceduralnymi popełnionymi przy zgłaszaniu zawodników, wraca sześcioro pływaków: Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Alicja Tchórz, Bartosz Piszczorowicz, Jan Hołub, Mateusz Chowaniec.
Taką decyzję podjął Polski Związek Pływacki, który zgłosił zbyt wielu zawodników do sztafet i wyścigów indywidualnych.
Światowa Federacja Pływacka (FINA) podjęła decyzję, że nie dopuści do startu zawodników, którzy mieli zapewniony start w sztafecie, ale zostali zgłoszeni do rywalizacji indywidualnej. Udział w tej ostatniej jest uzależniony od zaproszenia FINA. Otrzymał je tylko jeden zawodnik zgłoszony do sztafety - Kacper Stokowski.
W reakcji na tę sytuację, za którą winą pływacy obarczają władze Polskiego Związku Pływackiego, wszyscy - zarówno ci, którzy będą startować, jak i ci, którzy muszą wracać do Polski - napisali list otwarty do władz PZP, w szczególności kierując go do szefa Związku, Pawła Słomińskiego.
"Jako zawodnicy powołani do reprezentacji na XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie ufaliśmy, że jesteśmy otoczeni przez PZP opieką rzetelną, zgodną z obowiązującymi przepisami. Pomimo wielu sytuacji kryzysowych w ostatnich dniach ufaliśmy także Panu jako Prezesowi oraz zarządowi przez Pana kierowanemu" - piszą w liście, cytowanym przez Eurosport.pl.