Reklama

Otolit i wyobraźnia

Przedostatnia runda US Open przyniosła kolejne zmiany: na polu Chambers Bay prowadzą Jason Day, Branden Grace, Dustin Johnson i Jordan Spieth. Czterech kandydatów do zwycięstwa, tylko jeden ma poważny problem z błędnikiem

Publikacja: 21.06.2015 23:10

Otolit i wyobraźnia

Foto: AFP

Wielki golf bywa zaskakujący na różne sposoby. Trzecia runda US Open zamiast przynieść opisy wspaniałych uderzeń, ryzykownych zagrań i świetnej strategii liderów, kazała przede wszystkim uczyć się medycyny.

Wszystko za sprawą Jasona Daya, który w piątek padł na green ostatniego dołka z powodu zaburzeń równowagi i nie było pewne, czy zagra w kolejnej rundzie. Zagrał, choć cierpiał. Trzy razy już myślał o zejściu z pola w drugiej połowie gry, ale dotrwał do końca, miał nawet trzy birdie na pięciu dołkach kończących rundę, wynik 68 uderzeń był jednym z najlepszych i dawał wspólne prowadzenie z trzema w pełni zdrowymi rywalami.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama