Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 18:47 Publikacja: 22.09.2024 17:21
Krzysztof Buczkowski (kask czerwony) i Kai Huckenbeck (niebieski) nie zdołali wprowadzić Abramczyk Polonii Bydgoszcz do PGE Ekstraligi
Foto: PAP/Tytus Żmijewski
ROW był dopiero trzeci w tabeli po fazie zasadniczej Metalkas 2. Ekstraligi. W ćwierćfinale wygrał z Wilkami Krosno, w półfinale rozprawił się z PSŻ Poznań, ale faworytem finału nie był. Polonia Bydgoszcz trzeci rok z rzędu puka bowiem do bram żużlowej elity i w tym sezonie wydawało się, że skompletowała najsilniejszy skład spośród zespołów walczących o awans.
Sygnały o problemach Polonii pojawiły się jednak już wcześniej. W ćwierćfinale bydgoszczanie okazali się słabsi od PSŻ-u i tylko dzięki przepisowi o „lucky looserze” (z trzech ćwierćfinałów dalej awansowali nie tylko zwycięzcy, ale i najlepszy przegrany) przeszli do kolejnej rundy. Tam zdecydowanie wygrali z Arged Malesą Ostrów Wlkp., najlepszym klubem fazy zasadniczej. Polonia miała w składzie aż czterech zawodników ze średnią ok. 2 pkt. na bieg, w tym absolutnego „króla” bydgoskiego toru, Krzysztofa Buczkowskiego. W pierwszym meczu w Rybniku ROW wygrał 50:40, ale wydawało się, że nie jest to strata nie do odrobienia.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Żużlowa PGE Ekstraliga wkracza w decydującą fazę. Nowy regulamin sprawia, że dodatkowych emocji po rundzie zasad...
Dominik Kubera wygrał w duńskim Holsted zawody Grand Prix Challenge, których stawką był awans do przyszłorocznej...
Brady Kurtz wygrał trzecią z rzędu rundę Grand Prix, tym razem w Rydze i ma już tylko trzy punkty straty w klasy...
Australijczyk Brady Kurtz wygrał drugą z rzędu rundę Grand Prix i nieznacznie zbliżył się do Bartosza Zmarzlika,...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Polska wymiera. Takie są fakty. Obudźmy się, zanim będzie za późno. Jakość życia i bezpieczeństwo dzieci to kluc...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas