Prośba o deszcz

Dziś początek Wimbledonu. Jeśli będzie pogoda, to zagrają wszystkie trzy Polki. Na głównych kortach pojawią się także liderzy rankingów: Roger Federer i Ana Ivanović

Publikacja: 23.06.2008 05:54

Roger Federer wygrywał w Londynie przez pięć ostatnich lat

Roger Federer wygrywał w Londynie przez pięć ostatnich lat

Foto: Reuters

Role w turnieju męskim zostały dawno rozdane: Roger Federer to jeszcze faworyt, lecz zwycięstwo Rafaela Nadala na trawiastych kortach Queen’s Clubu obiecuje emocje znacznie większe niż w finale Roland Garros. Novak Djoković chyba powoli zapomina, że wygrał w tym roku Australian Open, ale wciąż pozostaje tym trzecim, które może pogodzić ambicje Szwajcara i Hiszpana.

Problemy wielkich pozostaną jednak jak zawsze na uboczu dla miejscowych kibiców, dopóki będzie grał Andy Murray. Być na Wimbledonie brytyjskim nr 1 to spacer po krawędzi przepaści – najpierw słyszy się pochwały za męstwo, po porażce głos ludu każe z powodów honorowych skakać głową w dół. Tim Henman, który przez lata znosił cierpliwie tę huśtawkę nastrojów, wreszcie będzie miał spokój i zajmie się komentarzem dla BBC.

Dawid Olejniczak zagra we wtorek z Gillesem Simonem z Francji. Dla Polaka sam awans do turnieju głównego jest spełnieniem marzeń, każda nadwyżka byłaby przyjęta jako niezwykły dar od losu.

W tegorocznym Wimbledonie nie ma żelaznej kandydatki do tytułu wśród kobiet, chociaż dziennikarze i bukmacherzy na razie najczęściej mówią o Marii Szarapowej i Venus Williams. Kilka dni przed turniejem miliarder Richard Branson wydał w swym londyńskim klubie bankiet z udziałem najlepszych tenisistek WTA Tour, na który oprócz wymienionej dwójki zaprosił Anę Ivanović, Jelenę Janković i Serenę Williams. Według naocznych świadków impreza swym przepychem przyćmiła nawet uroki Ladies Day na wyścigach w Ascot.

Nie można nie zauważyć, że największe gwiazdy tenisa coraz mniej mówią o poprawie forhendu, za to opowiadają chętnie o promowanych przez siebie przedmiotach luksusu lub, jak wiemy z blogu Venus Williams, o tym, że kończą szkoły projektowania mody, jeżdżą do Indii i mają nowe psy. Może to dobrze, że za nimi są jednak takie dziewczyny jak Agnieszka Radwańska, które twardo przebijają się do przodu z rakietą w ręku i wkrótce, trzeba w to wierzyć, przywrócą właściwą rangę sportowi.

Pierwszego dnia oprócz Ivanović zagrają Serena Williams i Swietłana Kuzniecowa. Plan gier na poniedziałek przewiduje sporo polskich spotkań. Zacznie w angielskie południe (w Polsce godzinę później) Urszula Radwańska, która na korcie numer 8 zagra z Czeszką Klarą Zakopalovą. Marta Domachowska i Jill Craybas (USA) mają wyznaczony czwarty mecz na korcie nr 16, a Agnieszka Radwańska z Ivetą Benesovą (Czechy) wejdą na kort wedle formuły „ nie wcześniej niż o 17“, co także oznacza, że mogą zagrać nawet na centralnym, jeśli zostanie zwolniony odpowiednio wcześnie.

Menedżer Victor Archutowski podjął próbę przełożenia spotkania zmęczonej Agnieszki na wtorek, ale sędzia główny był nieugięty.

– Proszę mi pokazać, kiedy odstąpiliśmy od tradycji i ustalonych zasad, nawet dla Steffi Graf – powiedział. Wobec tego argumentu pozostaje prośba do niebios o popołudniowy deszcz.

Krzysztof Rawa z Londynu

Role w turnieju męskim zostały dawno rozdane: Roger Federer to jeszcze faworyt, lecz zwycięstwo Rafaela Nadala na trawiastych kortach Queen’s Clubu obiecuje emocje znacznie większe niż w finale Roland Garros. Novak Djoković chyba powoli zapomina, że wygrał w tym roku Australian Open, ale wciąż pozostaje tym trzecim, które może pogodzić ambicje Szwajcara i Hiszpana.

Problemy wielkich pozostaną jednak jak zawsze na uboczu dla miejscowych kibiców, dopóki będzie grał Andy Murray. Być na Wimbledonie brytyjskim nr 1 to spacer po krawędzi przepaści – najpierw słyszy się pochwały za męstwo, po porażce głos ludu każe z powodów honorowych skakać głową w dół. Tim Henman, który przez lata znosił cierpliwie tę huśtawkę nastrojów, wreszcie będzie miał spokój i zajmie się komentarzem dla BBC.

Tenis
Iga Świątek ogłosiła zmiany w sztabie. Koniec czteroletniej współpracy
Tenis
Kim w sztabie Huberta Hurkacza będzie Ivan Lendl, a kim Nicolás Massú?
Tenis
Sprawa Igi Świątek. Jajko też może być zanieczyszczone środkami dopingującymi
Tenis
Hubert Hurkacz ogłosił nazwiska nowych trenerów
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Tenis
Słowa wsparcia, chłodna analiza, gorzka ironia. Reakcje na sprawę Igi Świątek
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska