Z kijem na Wimbledon – zabronione

All England Lawn Tennis Club wydał zakaz wnoszenia na Wimbledon coraz bardziej popularnych wysięgników do robienia autoportretów smarfonem. Moda na „kije do selfie” nie podoba się też w wielu innych miejscach

Aktualizacja: 01.05.2015 17:42 Publikacja: 01.05.2015 17:10

Z kijem na Wimbledon – zabronione

Foto: AFP

Wiadomo o co chodzi – choć precyzyjna krótka polska nazwa na to urządzenie nie istnieje. Teleskopowy wysięgnik, „monopod do selfie", „ręczny statyw", „rączka", „kijek" umożliwiający zamocowanie smartfona i niekiedy zdalne wyzwolenie migawki. Wszystko po to, by plan był szerszy i ujęcie bardziej efektowne.

Moda ma korzenie azjatyckie, szerzy się jednak wszędzie, dostrzegli to angielscy działacze tenisowi i ostrzegli, że przyjście na turniej wielkoszlemowy z takim przyrządem – nie będzie dobrze widziane.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Tenis
Półfinał w Rzymie bez Huberta Hurkacza. Iga Świątek trenuje już w Paryżu
Tenis
Novak Djoković i Andy Murray: pół roku i koniec współpracy
Tenis
Szybkie pożegnanie z Rzymem. Iga Świątek zaliczy bolesny spadek w rankingu
Tenis
Jak Aryna Sabalenka wyciągnęła pomocną dłoń do Igi Świątek
Tenis
Iga Świątek nie obroni tytułu w Madrycie i może zanotować spadek w rankingu. Co dzieje się z Polką?