Radwańska zrobiła, ile mogła

W półfinale Agnieszka Radwańska walczyła dzielnie, ale przegrała z Garbine Muguruzą 2:6, 6:3, 3:6. Finał Hiszpanki z Sereną Williams w sobotę.

Aktualizacja: 09.07.2015 16:12 Publikacja: 09.07.2015 15:17

Krzysztof Rawa z Londynu

Radwańska przegrała, bo była nieco słabsza, bo rywalkę poniosła młodość - wspaniały napęd jaki czuje się tylko wtedy, gdy robi się coś po raz pierwszy. Ale mecz nie był jednostronny, miał zakręty godne wimbledońskiego półfinału. Kto widział skrywany smutek Polki po walce ten wie, że zrobiła ile mogła. Agnieszka wróciła na swoje miejsce – do pierwszej dziesiątki świata, może mierzyć w start w Masters – to są jej największe zyski z Wimbledonu 2015.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Tenis
Z piekła do nieba. Carlos Alcaraz wygrywa Roland Garros
Tenis
Coco Gauff wygrała Roland Garros. Nowe porządki w Paryżu
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek sprowadzona na ziemię. Będzie nowa królowa Paryża
Tenis
Roland Garros. Paryż w ekstazie, rewelacyjna Francuzka znów sprawiła sensację
Tenis
Iga Świątek w półfinale Roland Garros. Złapała wiatr w żagle