Od 2016 roku Puchar Muszkieterów za zwycięstwo w Roland Garros trafiał w ręce tylko dwóch tenisistów – Rafaela Nadala i Novaka Djokovicia. Od ćwierćfinału tegorocznego turnieju stało się jasne, że trofeum nie znajdzie się w rękach żadnego z nich.
Serb wycofał się dzień po dramatycznym meczu w 1/8 finału z Franciso Cerundolo. Częściej leczący się niż grający Nadal odpadł w pierwszej rundzie i co wydaje się symboliczne, ze Zverevem.
To był jego czas. Jak Carlos Alcaraz dotarł do finału?
Nowym mistrzem we Francji, przejmujący schedę po współczesnych mistrzach, a przede wszystkim po kończącym karierze Nadalu, został Alcaraz. Gdyby nie to, że przed turniejem przeżywał wielkie problemy zdrowotne, przez które nie zagrał w Monte Carlo, Barcelonie, Rzymie, byłby murowanym faworytem przed rozpoczęciem Roland Garrosa.
Czytaj więcej
21-letni Hiszpan Carlos Alcaraz i 27-letni Niemiec Alexander Zverev zagrają w finale Roland Garros. Tak wygląda nowe oblicze męskiego tenisa.
Stał się nim dopiero na miejscu, w Paryżu. Jego pozycja rosła z każdym kolejnym meczem. Do półfinału stracił tylko jednego seta z mało znanym Holendrem Jesperem de Jongiem, a w półfinale ograł po pięciosetowym boju nowego lidera rankingu Jannika Sinnera. Dwa tygodnie w Paryżu to był jego czas.