Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 17.09.2025 18:37 Publikacja: 06.01.2024 09:53
Foto: EPA/STEVEN MARKHAM
Spotkanie rozgrywane w Ken Rosewall Arena w Sydney zaczęli Hurkacz i Mannarino. Polak zagrał doskonale, od początku do końca kontrolował mecz z leworęcznym Francuzem, dobrym serwisem pilnował wyniku i wykorzystał każdą szansę na powiększenie przewagi nad sprytnym rywalem. Zwyciężył 6:3, 7:5.
– Myślę, że była to prawdziwa bitwa. Adrian odbijał naprawdę trudne piłki, niewygodnie się z nim grało. Po prostu walczyłem o każdy punkt. Sądzę, że mentalnie byłem w stanie pozostać we właściwym miejscu, zachowałem pozytywne nastawienie przed każdym gemem. Dzisiaj byłem naprawdę odporny. Lubię grać w Sydney, choć było dość wcześnie, bo 10:30 czasu lokalnego to przy trzygodzinnej różnicy czasu, tak, jak grać ważny mecz o 7:30 w Perth. Ale udało mi się dziś dobrze przespać noc, więc dobrze się bawiłem – mówił Polak do reportera na korcie (te obowiązki pełnił Jim Courier).
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Iga Świątek jest uparta, ale tak mają wszyscy najlepsi, bo to ważne, aby sobie ufać i być pewnym swojej intuicji...
Minister sportu zażądał wyjaśnień od Polskiego Związku Tenisowego po ujawnionej przez „Rz” sprawie o znęcanie si...
Liderka światowego rankingu Aryna Sabalenka obroniła tytuł w US Open. W finale pokonała Amandę Anisimovą 6:3, 7:...
Iga Świątek nie wygra US Open i nie odzyska w najbliższym czasie pozycji liderki światowego rankingu, ale to dla...
Iga Świątek przegrała 4:6, 3:6 z Amandą Anisimovą, którą kilka tygodni wcześniej rozbiła do zera w finale Wimble...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas