W finałach gry pojedynczej wystąpili Anna Kmiecik (CCS Chrzanów) i Jan Sadzik (KT Błonia Kraków), ale musieli uznać wyższość zagranicznych rywali. Warto przypomnieć, że ostatnim Polakiem, któremu udało się zwyciężyć w tej imprezie, był Michał Dembek (2013), który w sobotę wręczał nagrody zwycięzcom.
W finale turnieju chłopców, który trwał dwie godziny i 32 minuty, Alexandrescou pokonał Sadzika 6:3, 3:6, 6:3. Cały mecz był zacięty i wyrównany. W pierwszym secie Rumun przełamał rywala na 4:2, po czym nieoczekiwanie oddał mu swój serwis. Zaraz jednak zdobył kolejne przełamanie. Tym razem nie wypuścił przewagi z rąk.
Czytaj więcej
Iga nieustannie uczy się nowych rzeczy i zaskakuje mnie mądrością. Cieszę się, że zaraziłem ją konsekwencją do sportu – mówi „Rzeczpospolitej” ojciec najlepszej polskiej tenisistki Tomasz Świątek.
Drugą partię otworzyły obustronne przełamania, a kluczowe okazało się dopiero to, do którego doszło w szóstym gemie. Chwilę później Sadzik odskoczył na 5:2, ale rozstrzygnął jej losy dopiero wynikiem 6:3, wykorzystując pierwszą okazję. Również obustronne przełamania nastąpiły na początku decydującego seta. Potem Rumun wychodził na 4:2 i 5:3, po czym bez straty punku wygrał swój serwis i cały mecz.
Jako pierwsze na kortach Warszawianki rywalizowały w sobotę dziewczęta. W finale singla Kmiecik przegrała 3:6, 6:7 (7-9) z Galą Ivanović, rozstawioną z numerem trzecim w drabince. Początek układał się po myśli Serbki, bowiem z przewagą dwóch przełamań odskoczyła szybko na 4:1.