Porażki pomagają wygrywać

US Open. Zaczęły się kobiece ćwierćfinały, pierwszy z nich dał awans Rosjance Jelenie Dementiewej. Ameryka czeka na mecz sióstr Williams

Aktualizacja: 03.09.2008 09:52 Publikacja: 03.09.2008 03:53

Porażki pomagają wygrywać

Foto: AP

Można się zgodzić z opiniami, że mecz Sereny z Venus wyłoni przyszłą mistrzynię. Młodsza z sióstr dała sobie radę z Severine Bremond mniej więcej tak samo jak starsza z Polką. Córki pana Williamsa zagrają ze sobą po raz 17. Po finale Wimbledonu 2008 (7:5, 6:4 wygrała Venus) bilans jest równy: każda wygrała osiem spotkań. Amerykańskie siostry po raz pierwszy spotkały się w Wielkim Szlemie w tak wczesnej fazie turnieju – to efekt ich wcześniejszych kontuzji i skracania planu startów.

Od zawsze nie lubią grać przeciw sobie, Venus powiedziała kiedyś, że życie na korcie byłoby znośniejsze, gdyby nie obecność supersiostry. Walczą na poważnie. Jest niemal pewne, że na korcie im. Arthura Ashe’a z rakiet będą szły iskry.

Agnieszka Radwańska nie ma jeszcze sposobu na wygrywanie z siostrami Williams, jeśli są one zdrowe, lecz start najlepszej z Polek w trzecim w karierze turnieju US Open nie wypadł źle. Nie można było oczekiwać, że Radwańska zmiecie z kortu jedną, a potem drugą siostrę Williams. Trzeba doceniać trzy pewne zwycięstwa nad tymi, z którymi tenisistka z Krakowa ma już obowiązek wygrywać, nie można pominąć oceny samej Venus Williams, która powiedziała, że tenisowy świat dostrzega już dziewczynę znad Wisły.

– Myślę, że nawet w tym ostatnim meczu wykonała dobrą robotę, odbiła wiele piłek, wytrzymywała ten wyścig. Potrafiła nawet przyspieszać wymiany. Ma swój szczególny styl gry, zupełnie różny od tego, co pokazuje większość dziewczyn. Ten styl naprawdę jej pasuje i pomaga w zwycięstwach. Wiadomo przecież, że większość tenisistek nie lubi z nią grać. Ona potrafi każdą wyrzucić z turnieju, nie wolno jej zlekceważyć – mówiła Amerykanka po spotkaniu.

Sezon wielkoszlemowy starsza z sióstr Radwańskich zakończyła na dwóch ćwierćfinałach (Australian Open i Roland Garros) i dwóch czwartych rundach (Wimbledon i US Open). Takiej regularności na wszystkich nawierzchniach i w każdej części sezonu nie miał nawet Wojciech Fibak.

Dwa ćwierćfinały i dwie czwarte rundy – to był najlepszy wielkoszlemowy rok Agnieszki Radwańskiej

To bez wątpienia był najlepszy rok Agnieszki, nawet jeśli się jeszcze nie zakończył. Do bilansu trzeba dorzucić trzy wygrane turnieje (Pattaya, Stambuł i Eastbourne), prawie 930 tys. dolarów premii, 47 wygranych meczów i tylko 15 przegranych. Swoje znaczenie ma także miejsce w pierwszej dziesiątce rankingu, na które Polka awansowała 4 sierpnia i o które będzie jeszcze walczyć w jesiennych turniejach (na razie jest 11.).

Pojawili się nowi sponsorzy, tenisistka podpisała kontrakty reklamowe, zrobiła prawo jazdy. Jak na dziewczynę, która w marcu skończyła 19 lat – zupełnie nieźle. Dopełnieniem dobrego roku byłby już tylko listopadowy start w Masters, który na pewno da ósme, może nawet dziewiąte miejsce rankingowe – praktyka pokazuje, że nie wszystkie mocne tenisistki mają zdrowie grać aż do późnej jesieni.

Turniej US Open dla polskich kibiców niemal się zakończył, pozostało kibicowanie juniorce Katarzynie Piter, która przeszła pierwsze rundy w singlu i deblu.

Pierwsza w półfinale jest mistrzyni olimpijska Jelena Dementiewa. Najmilej dla ucha Rosjanki brzmią recenzje, w których nie wspomina się o słabości jej podania. Fakty wreszcie to potwierdzają: serwis Dementiewej może nie jest piorunujący, ale przynajmniej przestał dawać punkty rywalkom. W 17. meczu Rosjanki z Patty Schnyder też tak było.

Na pytanie o powód wzrostu formy Dementiewa miała ciekawą odpowiedź: – Porażki z Safiną przed igrzyskami w Pekinie na kilkanaście dni zniechęciły mnie do tenisa, rzuciłam nawet treningi. Jednak przemyślałam wszystko na nowo i wróciłam silniejsza. Takie bolesne doświadczenia jednak się przydają.

Turniej mężczyzn przyniósł zacięty mecz Novaka Djokovicia z Tommym Robredo. W dwóch setach terapeuci ratowali zdrowie Serba, wydawało się, że Hiszpan dotrwał do decydujących chwil meczu w znacznie lepszej formie. Było odwrotnie, to Robredo zgasł w piątym secie, ale zmienił niezasłużoną opinię tenisisty nieco schematycznego, kilka piłek w tym spotkaniu zagrał rewelacyjnie.

Były lider rankingu tenisistów Szwajcar Roger Federer, rozstawiony z numerem drugim, z trudem wywalczył awans do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju US Open , pokonując 6:7 (5-7), 7:6 (7-5), 6:3, 3:6, 6:3 Rosjanina Igora Andriejewa (nr 23.).

Kolejnym rywalem Federera będzie reprezentant Luksemburga Gilles Muller, który wyeliminował 6:4, 4:6, 6:3, 7:6 (12-10) Rosjanina Nikołaja Dawidienkę (nr 5.).

Pary ćwierćfinałowe: R. Nadal – M. Fish; A. Murray – J. M. Del Potro; N. Djoković – A. Roddick lub F. Gonzalez; G. Muller – R. Federer lub I. Andrejew.

>Kobiety – 1/8 finału: S. Williams (USA, 4) – S. Bremond (Francja) 6:2, 6:2. 1/4 finału: J. Dementiewa (Rosja, 5) – P. Schnyder (Szwajcaria, 15) 6:2, 6:3.

>Debel juniorek – I runda: K. Piter, R. Tabakova (Polska, Słowacja) – A. Bogdan, K. Mladenovic (Rumunia, Francja, 2) 6:3, 7:6 (7-5).

Można się zgodzić z opiniami, że mecz Sereny z Venus wyłoni przyszłą mistrzynię. Młodsza z sióstr dała sobie radę z Severine Bremond mniej więcej tak samo jak starsza z Polką. Córki pana Williamsa zagrają ze sobą po raz 17. Po finale Wimbledonu 2008 (7:5, 6:4 wygrała Venus) bilans jest równy: każda wygrała osiem spotkań. Amerykańskie siostry po raz pierwszy spotkały się w Wielkim Szlemie w tak wczesnej fazie turnieju – to efekt ich wcześniejszych kontuzji i skracania planu startów.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Tenis
17-letnia Rosjanka znów za silna dla Igi Świątek. Polka nie obroni tytułu w Indian Wells
Tenis
Brąz cenniejszy niż złoto. Iga Świątek bierze rewanż za igrzyska
Tenis
Indian Wells. Rozpędzona Iga Świątek
Tenis
Raj zamienił się w piekło. Hubert Hurkacz przegrywa w Indian Wells
Tenis
WTA w Indian Wells. Iga Świątek w najlepszym wydaniu. Jest jedno ale
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Tenis
Indian Wells. Iga Świątek jak ekspres, błyskawiczny awans
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń