Miami Open już bez Jerzego Janowicza

Grać w 1/8 finału turnieju na Florydzie – okazało się zadaniem za trudnym dla Polaka. Przegrał z Belgiem Davidem Goffinem 4:6, 3:6

Aktualizacja: 30.03.2015 21:08 Publikacja: 30.03.2015 20:59

Miami Open już bez Jerzego Janowicza

Foto: AFP

Kto jeszcze nie zna Davida Goffina, powinien obejrzeć jego grę, bo to żywy przykład jak nie będąc dwumetrowym facetem grać dobrze w tenisa wśród gigantów. Szybkie nogi, szybkie ręce, mądra taktyka – to bardzo pomaga, gdy trzeba przeciwstawić się potędze serwisu.

Belg to równieśnik Janowicza, więc mniej więcej o tej samej porze zastukali do drzwi wielkiego tenisa – w 2012 roku. Grają tak różnie, że aż miło patrzeć na przeciwieństwo stylów i narzędzi do zdobywania punktów.

Liczyć na zwycięstwo Polaka nad 20. tenisistą świata nie wydawało się jednak przesadą, ale pod warunkiem, że Janowicz zagra mniej więcej tak, jak dwa dni wcześniej w pierwszym lub trzecim secie z Roberto Bautistą Agutem – spokojnie, pewnie przy podaniu, aktywnie w ataku.

Było nieco gorzej, oba sety Janowicz zaczął od straty gema serwisowego, dla Goffina taki mały zysk zwykle wystarcza do sukcesu. Choć tenisista z Łodzi miał dobre chwile na korcie, był często karany za drobne błędy, brak konsekwencji lub krótki spadek koncentracji.

W połowie drugiego seta, gdy było 4:3 dla Belgia, Janowicz stracił punkt za dyskusję z sędzią, gdy zbyt żywiołowo protestował z powodu nietrafnych, jego zdaniem, wskazań czujnika wykrywającego uderzenia piłki w siatkę przy serwisie. Kara finansowa też będzie. Za chwilę było 5:3 i 6:3 dla Belga. Nerwy są złym doradcą.

Miami Open już zamknięte dla Janowicza, tyle dobrego, że w trzecim roku startów na Florydzie jednak wygrał dwa mecze (wcześniej przegrywał w Miami na starcie), trochę punktów z tego będzie, mały awans w rankingu też.

> Miami. Turniej ATP (5,381 mln dol., Masters 1000). III runda:
D. Goffin (Belgia, 18) – J. Janowicz (Polska) 6:4, 6:3
K. Nishikori (Japonia, 4) – V. Troicki (Serbia, 32) 6:2, 6:2
A. Dołgopołow (Ukraina) – T. Bellucci (Brazylia) 7:5, 6:4

Tenis
Iga Świątek broni tytułu w Madrycie. Już na początku szansa na rewanż
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu