Dodatnie temperatury oraz brak białego puchu nie pierwszy raz spędzały organizatorom sen z powiek. Austriacy modlili się o naturalny śnieg i chyba przyniosło to skutek, skoro inspektorzy z Międzynarodowej Federacji Narciarstwa i Snowboardu (FIS) dali gospodarzom zielone światło na przygotowania do narciarskiego święta. Tyrolczycy odetchnęli z ulgą, bo rok temu kobiece zawody w dolinie Ötztal odwołano.
Sportowa walka jeszcze się nie rozpoczęła, ale temat październikowych zmagań w Alpach już rozgrzewa.
Czytaj więcej
Zakończyły się mistrzostwa świata, w trakcie których czołowi zawodnicy domagali się większej ochrony środowiska i alarmowali: nasz sport jest w niebezpieczeństwie.
Burzę wywołała Mikaela Shiffrin, której nie podoba się tak wczesne otwarcie pucharowego cyklu, gdy aura jest daleka od zimowej. Problem dostrzegają też inni. Na alarm biją m.in. Travis Ganong, Aleksander Aamodt Kilde czy Federica Brignone, którzy widzą, że zmiany klimatyczne to zagrożenie dla ich dyscypliny.
Zielone łąki zamiast białych stoków to coraz częstszy krajobraz pucharowych aren, tylko w poprzednim sezonie z powodu ciepłej pogody odwołano zawody w Garmisch-Partenkirchen, Zermatt i Breuil-Cervinie.