Z Grupy Andre Agassi, w której oprócz Federera i Djokovicia grają jeszcze Matteo Berrettini i Dominic Thiem, awans do półfinału wywalczył już Austriak. Zadecydowało o tym jego zwycięstwo we wspaniałym meczu z Djokoviciem – 6:7 (5-7), 6:3, 7:6 (7-5) – który sam Thiem uznał za być może najlepszy w karierze.
„Jestem tu po to, by wygrać Masters, a nie powtarzać historię z Wimbledonu. Wiem, że po drodze jest mecz z Novakiem, i wiem, jaka jest jego stawka" – mówił Federer. W nawiązaniu do Wimbledonu chodzi oczywiście o wspomnienie z tegorocznego blisko pięciogodzinnego finału, który Serb wygrał po obronie dwóch piłek meczowych (13:12 po tie-breaku w piątym secie).