Na początek kilka faktów świadczących, że nie jest robotem na rowerze. Uwielbia czekoladę i prawdziwe włoskie lody, ale musi trzymać wagę. Nie lubi cofającej się linii swoich włosów. Podoba mu się zwrot „hakuna matata”, który w swahili znaczy „nie martw się”. Uważa, że w filmie biograficznym jego rolę mógłby zagrać Matt Damon, gdyby zrzucił parę kilo.
Froome nie jest pierwszym Brytyjczykiem, któremu udało się wygrać Tour de France – trzy lata temu wyprzedził go Bradley Wiggins – jednak tylko on ma na koncie dwa tytuły.
Chris pomagał sir Bradleyowi, gdy ten wygrywał w 2012 roku. Francuska prasa nazwała go wtedy „Robin” – imieniem pomocnika Batmana. Koledzy z teamu Sky woleli mówić „Tintin”, bo jest dobrze ułożony i spokojny, niczym bohater słynnego komiksu.