Walia - Portugalia: Wejście Smoków

Walia gra w Lyonie z Portugalią. Tak daleko jeszcze nigdy nie zaszła. Ale wcale nie ma dość

Aktualizacja: 06.07.2016 05:53 Publikacja: 05.07.2016 19:43

Cristiano Ronaldo ma być może ostatnią szansę, by wreszcie wygrać coś z reprezentacją

Cristiano Ronaldo ma być może ostatnią szansę, by wreszcie wygrać coś z reprezentacją

Foto: PAP/EPA

Już dawno powinni być w domu. Joe Ledley w najbliższą sobotę miał się żenić, Chris Gunter – być świadkiem na ślubie brata w Meksyku. Neilowi Taylorowi przeszedł koło nosa koncert Beyonce. Tylko Gareth Bale przezornie nie zaplanował niczego do końca turnieju, a urlop zarezerwował dopiero po 10 lipca.

– Mój kolega z Realu Toni Kroos żartował, że czekają nas trzy mecze – wspomina Bale. – Kiedy przegrywaliśmy i byliśmy 100. reprezentacją na świecie, ludzie mówili: masz dziewięć tygodni wakacji zamiast dwóch. Dziś przywracamy Walię na piłkarską mapę, wracamy tam, gdzie jest nasze miejsce. Rzeczywiście, to wszystko, co się dzieje, w pewnym sensie nie wydaje się prawdziwe, ale bajki, jakie napisały Grecja i Dania, też wydawały się nieprawdopodobne. Dlaczego nam miałoby się nie udać?

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Subskrybuj
gazeta
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem