Aktualizacja: 20.05.2018 21:06 Publikacja: 20.05.2018 20:56
Foto: Fotorzepa/ Rafał Guz
Rzeczpospolita: W czasach Leo Beenhakkera użył pan stwierdzenia, że kibic reprezentacji to idiota, bo „zawsze wierzy". Dzisiaj kibic już trochę mniej jest idiotą?
Jan Nowicki: Wiele zależy od tego, w jaki sposób mamy mówić o sporcie: czy z punktu widzenia człowieka rozgarniętego, czy raczej kibica? My, kibice, nawet bawimy się tym, jak dalece jesteśmy nieobiektywni. Podam panu przykład. Tadeusz Konwicki ze Stanisławem Dygatem byli kiedyś nieustannie na telefonie. Ja z kolei jestem w stałym kontakcie z byłym piłkarzem m.in. Cracovii i Wisły Ryszardem Sarnatem. Obaj uwielbiamy futbol i obaj nienawidzimy Cristiano Ronaldo. Kiedy czytam o zachwytach nad przewrotką Portugalczyka, to aż mnie skręca, bo uwielbiam Leo Messiego. Kibic zawsze będzie nieobiektywny, a jego miłość nieracjonalna.
Rząd teoretycznie zostawia spółkom Skarbu Państwa wolną rękę w kwestii sponsorowania sportu, ale kodeks dobrych...
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Witold Bańka jest jedynym kandydatem na szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Polak może pozostać na st...
Druga gala Herosów odbędzie się w środę 9 kwietnia w Warszawie. W głosowaniu plebiscytu WP SportoweFakty interna...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas