Tomasz Adamek podpisuje kontrakt

Miał być Hasim Rahman lub James Toney, a będzie Jason Estrada. To już postanowione. Adamek 6 lutego zmierzy się z nim w Newark.

Publikacja: 01.12.2009 00:26

Adamek oddał mistrzowski pas IBF w wadze junior ciężkiej

Adamek oddał mistrzowski pas IBF w wadze junior ciężkiej

Foto: Fotorzepa, Marcin Łobaczewski MŁ Marcin Łobaczewski

Z trójki amerykańskich pięściarzy ten ostatni najszybciej przystał na warunki proponowane przez sztab Tomasza Adamka.

– Rahman i Toney to wielkie nazwiska. Ale oni wiedzą, że nie byłyby to łatwe pieniądze. Adamek jest młodszy, znacznie szybszy, więc nie chcieli ryzykować. Dlatego twierdzili, że nie odpowiada im termin tego pojedynku – powiedział „Rz” Ziggy Rozalski, który dba o interesy Adamka w USA.

– Podbili cenę, bo przecież nie przyznają się, że się mnie boją – mówi „Rz” Adamek, który w niedzielę wieczorem wrócił z Lake Placid. – Pojechaliśmy tam z Ziggym na kilka dni odpocząć i pojeździć na nartach, ale zabrakło śniegu. Trochę sypało, ale warunków do jazdy nie było. Najważniejsze, że odpocząłem i nabrałem chęci do pracy – twierdzi Adamek, który rozpoczyna przygotowania do walki z Estradą.

– Widziałem jego pojedynek z Rosjaninem Aleksandrem Powietkinem. Przegrał na punkty, ale krzywdy nie dał sobie zrobić. Jest szybki, dobry technicznie, nie będzie łatwo go pokonać – ocenia rywala Adamek, który po rozmowie z „Rz” pojechał podpisać kontrakt.

Urodzony w Providence (Rhode Island) Jason Estrada ma 29 lat, 185 cm wzrostu, 16 wygranych walk i dwie porażki. Ostatni pojedynek z Zuri Lawrence’em wygrał w siódmej rundzie.

Jako amator trzykrotnie zdobywał mistrzostwo USA, w 2003 roku wygrał Igrzyska Panamerykańskie. Rok później pojechał na igrzyska olimpijskie do Aten, gdzie przegrał z Kubańczykiem Michelem Lopezem Nunezem (7:21).

W miniony wtorek Adamek przeprowadził się do nowego domu. – Po 15 miesiącach pobytu w USA wreszcie jestem na swoim. Dom jest duży i wygodny, dobrze się w nim czuję – opowiada polski bokser. Były mistrz świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej teraz może się skoncetrować tylko na walce. Jak wygra z Estradą, to prawdopodobnie w czerwcu pokaże go telewizja HBO.

Z trójki amerykańskich pięściarzy ten ostatni najszybciej przystał na warunki proponowane przez sztab Tomasza Adamka.

– Rahman i Toney to wielkie nazwiska. Ale oni wiedzą, że nie byłyby to łatwe pieniądze. Adamek jest młodszy, znacznie szybszy, więc nie chcieli ryzykować. Dlatego twierdzili, że nie odpowiada im termin tego pojedynku – powiedział „Rz” Ziggy Rozalski, który dba o interesy Adamka w USA.

Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Sport
W Chinach roboty wystartują w półmaratonie
Sport
Maciej Petruczenko nie żyje. Znał wszystkich i wszyscy jego znali
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?