Reklama

Ołeksandr Usyk wciąż niepokonany, prezydent Zełenski mu dziękuje. Kiedy kolejna walka?

Po wygranej walce z Danielem Dubois od razu pojawiły się pytania, kto będzie następnym rywalem Ołeksandra Usyka. I czy niekwestionowany mistrz świata wagi ciężkiej zmierzy się po raz trzeci z Tysonem Furym.

Publikacja: 21.07.2025 14:28

Ołeksandr Usyk

Ołeksandr Usyk

Foto: Reuters/Andrew Boyers

W sobotę Usyk po raz drugi pokonał Dubois, tym razem na stadionie Wembley. Znokautował Brytyjczyka w piątej rundzie, a gratulacje złożył mu m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Dziękujemy za siłę i inspirację, które dajesz całemu narodowi każdym swoim zwycięstwem. Dziękujemy za walkę z Ukrainą w sercu” – napisał Zełenski. “Musimy zrozumieć, że nie mamy innego wyboru. Musimy wygrać, tak jak zrobił to Ołeksandr” – dodał ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii Wałerij Załużny.

Ile zarobił Ołeksandr Usyk za walkę z Danielem Dubois?

Nie jest tajemnicą, że każdy pojedynek Usyka śledzą ukraińscy żołnierze walczący z rosyjskim okupantem, a jego sukcesy dodają im odwagi i wiary w zwycięstwo na wojennym froncie. Na Wembley pojawiło się kilkunastu weteranów wojennych – pracowników największej ukraińskiej prywatnej firmy energetycznej DTEK, która nawiązała współpracę z Usykiem.

Za walkę z Dubois Usyk zarobić miał ponad 130 mln dol. – więcej nawet niż za rewanżowy pojedynek z Tysonem Furym (114 mln). Cały świat czeka na ich trzecie starcie, ale ukraiński mistrz na razie nie chce rozmawiać o przyszłości.

Reklama
Reklama

Czy dojdzie do pojedynku Ołeksandr Usyk – Joseph Parker?

– Nie powiem teraz, kto będzie moim następnym przeciwnikiem. Chcę odpocząć dwa-trzy miesiące, wrócić do domu, spędzić czas z rodziną, z żoną i dziećmi – mówi. – A co dalej? Może Tyson Fury. Mam opcje: Dereck Chisora, Anthony Joshua, może Joseph Parker.

Czytaj więcej

Miliony na ringu. Arabia Saudyjska kupiła światowy boks

Nowozelandzki promotor David Higgins twierdzi, że Usyk nie może nazwać siebie najlepszym pięściarzem wagi ciężkiej, dopóki nie wygra z Parkerem.

– To pretendent numer jeden. Długo stał w kolejce. Jest gotowy. Pokonał już wielu czołowych bokserów. Z każdym pojedynkiem staje się coraz lepszy. Cały świat chce zobaczyć go bijącego się o tytuł mistrza świata – przekonuje w rozmowie ze Sky Sports Higgins, dbający o interesy Parkera.

Jak widać, chętnych do walki z Usykiem nie brakuje. Trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość.

W sobotę Usyk po raz drugi pokonał Dubois, tym razem na stadionie Wembley. Znokautował Brytyjczyka w piątej rundzie, a gratulacje złożył mu m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Dziękujemy za siłę i inspirację, które dajesz całemu narodowi każdym swoim zwycięstwem. Dziękujemy za walkę z Ukrainą w sercu” – napisał Zełenski. “Musimy zrozumieć, że nie mamy innego wyboru. Musimy wygrać, tak jak zrobił to Ołeksandr” – dodał ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii Wałerij Załużny.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Boks
Janusz Pindera: Biwoł - Bietierbijew. Czas na trylogię, też w Rijadzie
Boks
Siedem walk o mistrzostwo świata. Gala, jakiej nie było
SPORT I POLITYKA
Gangster z Sierpuchowa wciąż rządzi boksem. Dlaczego świat popiera oligarchę Putina?
Boks
Miliony na ringu. Arabia Saudyjska kupiła światowy boks
Boks
Walka Ołeksandr Usyk - Tyson Fury. Trylogii nie będzie
Reklama
Reklama