Reklama

Wielki głód piłki

Sławomir Peszko o meczu z Niemcami, powrocie z FC Koeln do polskiej ligi i wsparciu, jakie dostaje od Adama Nawałki.

Aktualizacja: 02.09.2015 22:12 Publikacja: 02.09.2015 19:53

Sławomir Peszko

Sławomir Peszko

Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak

Rz: Zmiana Bundesligi na Lechię Gdańsk to krok w tył?

Sławomir Peszko: Porównując same ligi, można do takiego wniosku dojść. Dla mnie jednak priorytetem jest wyjazd na Euro. Chcę pojechać z reprezentacją na wielką imprezę. Miałem oferty z drugiej ligi niemieckiej, chociażby z Norymbergi, ale nie brałem ich pod uwagę. Do ostatnich godzin ważyło się, czy nie wyląduję w Werderze. Klub z Bremy ma jednak za dużą kadrę, miałem do nich trafić, jeśli udałoby im się pozbyć dwóch piłkarzy grających na mojej pozycji. Nie udało się. Lechia od dawna się o mnie starała, znam prezesa Adama Mandziarę i właściciela Franza Josefa Wernze i w ciągu godziny udało się transfer sfinalizować.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Sport
Stadion Polonii: ratusz poprosi cztery firmy o złożenie ofert
Sport
Zmarł Hulk Hogan, ikona i popularyzator wrestlingu
Reklama
Reklama