Skoki w Klingenthal. U Polaków drgnęło

Piątkowe kwalifikacje na Vogtland Arena wygrał Ryoyu Kobayashi przed Stefanem Kraftem i Johannem Andre Forfangiem. Awansowała cała piątka Polaków, piąte miejsce Dawida Kubackiego podkreśla skromną, ale widoczną poprawę formy kadry.

Publikacja: 08.12.2023 18:04

W kwalifikacjach najdalej skoczył Japończyk Ryoyu Kobayashi (na zdjęciu).

W kwalifikacjach najdalej skoczył Japończyk Ryoyu Kobayashi (na zdjęciu).

Foto: GEIR OLSEN / NTB / AFP

Wygląda na to, że długo oczekiwane odbicie reprezentantów Polski od dna Pucharu Świata jednak nastąpi w Klingenthal. Na dużej skoczni Vogtland Arena mogły się podobać wszystkie skoki Kubackiego, dwa Andrzeja Stękały, po jednym Macieja Kota i Piotra Żyły. Paweł Wąsek testował nowe narty, więc pierwszy trening poszedł na stracenie, ale potem najmłodszy skoczek w kadrze też zaczął zaprzyjaźniać się ze skocznią. 

Skocznia w Klingenthal jest dość duża, raczej wrażliwa na wiatr, więc niekiedy trzeba tam mieć odrobinę szczęścia, ale bez przesady, nie wszystkie udane polskie skoki w piątek wynikały z przychylności aury. Przede wszystkim wreszcie oglądaliśmy energię podczas większości prób, także stabilność i coraz większe odległości. 

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Skoki narciarskie
Polscy skoczkowie rozliczają trenera Thomasa Thurnbichlera
Skoki narciarskie
Thomas Thurnbichler zwolniony. Jest nowy trener polskich skoczków
Skoki narciarskie
Skoki narciarskie nad przepaścią. Trwa walka o odzyskanie wiarygodności
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Co dolega polskim skokom narciarskim?
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Polska drużyna skoczków najgorzej od 20 lat