Finał dla bogatych

Finisz w Pluslidze. O mistrzostwo Polski mężczyzn zagrają PGE Skra Bełchatów i Resovia. Pierwsze mecze finałowe w piątek i sobotę w Bełchatowie. Faworytem jest Skra

Publikacja: 20.04.2009 03:08

Atakuje Fin Mikko Oivanen, który poprowadził Resovię do zwycięstwa nad zespołem z Kędzierzyna

Atakuje Fin Mikko Oivanen, który poprowadził Resovię do zwycięstwa nad zespołem z Kędzierzyna

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Łokaj Krzysztof Łokaj

W półfinale znacznie trudniejszą przeprawę niż Skra miała Resovia. Niewiele brakowało, by przegrała czwarte spotkanie i o awansie do finału decydowałby wtedy piąty mecz w Kędzierzynie-Koźlu. W tie-breaku wyraźnie prowadzili goście (11:7) i tylko wiara, że można jeszcze odwrócić losy spotkania – jak powie później Marcin Wika, przyjmujący Resovii – pozwoliła im wyprzedzić rywali na finiszu.

Jedni i drudzy grali osłabieni. Rzeszowianie bez zdolnego środkowego Łukasza Perłowskiego, który dzień wcześniej doznał poważnej kontuzji barku, a goście bez Kanadyjczyka Terance’a Martina i Czecha Jakuba Novotnego (wchodził tylko na zmiany).

Resovia i Skra to dwie najbogatsze drużyny w PlusLidze o zbliżonych, sięgających 10 milionów złotych, budżetach. Oba zespoły mają zagranicznych trenerów (Daniel Castellani – Skra i Ljubomir Travica – Resovia) i wielu reprezentantów Polski w składzie. O ile jednak drużyna z Rzeszowa musiała ostro zapracować na awans do finału, o tyle Skra zrobiła to z marszu, wygrywając trzy mecze, a mający duże aspiracje Jastrzębski Węgiel właściwie jej w tym nie przeszkadzał.

Teraz wypada mieć tylko nadzieję, że Resovia nie pójdzie tą drogą i nie zadowoli się srebrnym medalem oraz pewnym już udziałem w Lidze Mistrzów. Nawet bez kontuzjowanego Perłowskiego to przecież mocny zespół. Paweł Woicki, Marcin Wika, Krzyszof Gierczyński i Krzysztof Ignaczak to olimpijczycy z Pekinu. Atakujący Mikko Oivanen ma stałe miejsce w reprezentacji Finlandii. To jego uznano za najbardziej wartościowego gracza ostatniego meczu w Rzeszowie.

Skra, czterokrotny mistrz Polski, to nie tylko Mariusz Wlazły i Stephane Antiga. Tu aż roi się od kadrowiczów. Daniel Pliński, Marcin Możdżonek, Bartosz Kurek, Jakub Jarosz, Piotr Gacek dostali powołania od Castellaniego, nowego trenera kadry.

Dla tego zespołu zdobycie mistrzostwa Polski to obowiązek.

O brązowy medal siatkarze z Kędzierzyna-Koźla zagrają z Jastrzębskim Węglem, a o piąte miejsce AZS Olsztyn z AZS Częstochowa.

[ramka]1/2 finału: • Resovia – ZAK SA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (25:27, 31:29, 25:13, 22:25, 15:12). Stan 3-1, awans Resovii.[/ramka]

[srodtytul]Kobiety już walczą[/srodtytul]

W rywalizacji pań pierwszy mecz finałowy już został rozegrany. Broniąca tytułu Muszynianka wygrała wczoraj w Bielsku-Białej z Aluprofem 3:2. Stawiano na Aluprof, który w lidze przegrał tylko z Gedanią Żukowo, a Muszyniankę pokonał dwa razy oraz dodatkowo w finale Pucharu Polski.

Pierwsze dwa sety po zaciętej walce wygrała Muszynianka, ale w dwóch kolejnych rozsypała się zupełnie. Mistrzynie Polski wróciły jednak do równowagi w tie-breaku. Wygrały 15:11, po asie serwisowym rozgrywającej Izabeli Bełcik. Dziś rewanż, a w sobotę mecz w Muszynie.

[ramka]Finał (do 3 zwycięstw): • BKS Aluprof Bielsko-Biała – Muszynianka Fakro

Muszyna 2:3 (25:27, 22:25, 25:16, 25:13, 11:15). Stan rywalizacji 0-1.

O 3. miejsce (do 3 zwycięstw):

• Farmutil Piła – GCB Centrostal Bydgoszcz 3:0 (25:18, 25:21, 26:24)

i 3:0 (25:20, 25:23, 25:23). 2-0.[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

[mail=j.pindera@rp.pl]j.pindera@rp.pl[/mail]

W półfinale znacznie trudniejszą przeprawę niż Skra miała Resovia. Niewiele brakowało, by przegrała czwarte spotkanie i o awansie do finału decydowałby wtedy piąty mecz w Kędzierzynie-Koźlu. W tie-breaku wyraźnie prowadzili goście (11:7) i tylko wiara, że można jeszcze odwrócić losy spotkania – jak powie później Marcin Wika, przyjmujący Resovii – pozwoliła im wyprzedzić rywali na finiszu.

Jedni i drudzy grali osłabieni. Rzeszowianie bez zdolnego środkowego Łukasza Perłowskiego, który dzień wcześniej doznał poważnej kontuzji barku, a goście bez Kanadyjczyka Terance’a Martina i Czecha Jakuba Novotnego (wchodził tylko na zmiany).

Siatkówka
PlusLiga siatkarską NBA? „Odjeżdżamy Europie”. Przyczyn jest kilka
Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia