I liga: Łódź na straży porządku

Wiosną w pierwszej lidze przegrywa większość faworytów, nie zawodzą tylko Widzew i ŁKS

Publikacja: 09.04.2010 22:14

Obie drużyny zmierzają pewnie do ekstraklasy i nie gubią po drodze rytmu, mimo że krok mają różny. Widzew wiosną jeszcze nie przegrał, a jedyne punkty stracił w meczu z rewelacyjnie ostatnio się spisującym Motorem Lublin. W derbach Łodzi rozbił na wyjeździe ŁKS aż 4:1 i nie widać drużyny, która mogłaby zespołowi Pawła Janasa przeszkodzić w awansie. Zwłaszcza że piłkarzy Widzewa omijają poważniejsze kontuzje.

Druga część Łodzi bardziej niż formą zawodników zajmowała się w minionym tygodniu tym, co działo się w gabinetach prezesów. W klubie jest wreszcie szansa na normalność. Po przejęciu udziałów przez budowlaną firmę Tilia, ŁKS ma nowe władze. Prezesem został Jakub Urbanowicz, a pomagać mu będzie wychowanek łódzkiego klubu i były reprezentant Polski Tomasz Wieszczycki. Wszystko idzie w dobrym kierunku i teraz tylko piłkarze muszę tę tendencję podtrzymać. Zadanie powinno być proste, bo do Łodzi przyjeżdża broniące się przed spadkiem Podbeskidzie.

Słabo wiosną gra Pogoń Szczecin, która w przerwie zimowej pozyskała najbardziej znanych piłkarzy. Ostatnia porażka 2:3 w Lublinie z Motorem to niespodzianka. Teraz też nie będzie łatwo o zwycięstwo, bo drużyna Piotra Mandrysza zmierzy się na wyjeździe z broniącym się przed spadkiem Zniczem. Czy remis z Ruchem Chorzów w półfinale Pucharu Polski jest zwiastunem lepszej formy Pogoni, okaże się w sobotę w Pruszkowie.

Motor zdobył na wiosnę już tyle punktów, co przez całą jesień (wliczając dwie kolejki rewanżowe rozegrane jeszcze w listopadzie) i jest coraz bliżej wydostania się ze strefy spadkowej. Teraz drużynę Bogusława Baniaka czeka wyjazd do Ostrowca Świętokrzyskiego, skąd musi przywieźć komplet punktów.

Ciągle na okazję do uśmiechu czekają kibice Górnika Zabrze. Drużyna, która ma wszystko, co potrzebne, by występować w ekstraklasie, nie wygrała dwóch spotkań z rzędu i znów oddaliła się od miejsca dającego awans. Teraz do Zabrza przyjeżdża świetnie ostatnio grający MKS Kluczbork. Dobrą wiadomością dla trenera Adama Nawałki jest to, że w drużynie gości nie zagra najlepszy strzelec Tomasz Kazimierowicz, który w ostatnim meczu dostał czwartą żółtą kartkę w tym sezonie.

[ramka][b]25. kolejka[/b]

Mecz rozegrany w piątek: • Wisła Płock – Widzew Łódź 0:1 (P. Grzelczak 37).

[b]Sobota [/b]

• Dolcan Ząbki – GKS Katowice (16.00)

• Warta Poznań – GKP Gorzów Wlkp. (16.00)

• Stal Stalowa Wola – Flota Świnoujście (16.00)

• KSZO Ostrowiec Św. – Motor Lublin (18.00)

• Górnik Łęczna – Sandecja Nowy Sącz (19.00)

• Znicz Pruszków – Pogoń Szczecin (20.15)

[b]Niedziela [/b]

• Górnik Zabrze – MKS Kluczbork (20.15)

[b]Poniedziałek [/b]

• ŁKS Łódź – Podbeskidzie Bielsko-Biała (19.00)

[b]Tabela [/b]

1. Widzew 25 57 41-10

2. ŁKS 24 43 39-31

3. Sandecja 24 41 39-27

4. Zabrze 24 39 26-20

5. Katowice 24 38 36-26

6. Pogoń 24 37 32-24

7. Warta 24 35 36-27

8. Flota 24 32 26-25

9. Dolcan 24 32 29-29

10. Gorzów 24 32 21-22

11. KSZO 24 32 23-34

12. Łęczna 24 31 29-35

13. Kluczbork 24 30 24-26

14. Podbeskidzie 24 27 31-33

15. Znicz 24 25 20-36

16. Wisła 24 24 29-35

17. Motor 24 20 21-42

18. Stal 23 12 20-40 [/ramka]

Obie drużyny zmierzają pewnie do ekstraklasy i nie gubią po drodze rytmu, mimo że krok mają różny. Widzew wiosną jeszcze nie przegrał, a jedyne punkty stracił w meczu z rewelacyjnie ostatnio się spisującym Motorem Lublin. W derbach Łodzi rozbił na wyjeździe ŁKS aż 4:1 i nie widać drużyny, która mogłaby zespołowi Pawła Janasa przeszkodzić w awansie. Zwłaszcza że piłkarzy Widzewa omijają poważniejsze kontuzje.

Druga część Łodzi bardziej niż formą zawodników zajmowała się w minionym tygodniu tym, co działo się w gabinetach prezesów. W klubie jest wreszcie szansa na normalność. Po przejęciu udziałów przez budowlaną firmę Tilia, ŁKS ma nowe władze. Prezesem został Jakub Urbanowicz, a pomagać mu będzie wychowanek łódzkiego klubu i były reprezentant Polski Tomasz Wieszczycki. Wszystko idzie w dobrym kierunku i teraz tylko piłkarze muszę tę tendencję podtrzymać. Zadanie powinno być proste, bo do Łodzi przyjeżdża broniące się przed spadkiem Podbeskidzie.

Piłka nożna
Chelsea znów konkurencyjna. Wygrywa i zachwyca nie tylko w Anglii
Piłka nożna
Bayern znów nie zdobędzie Pucharu Niemiec. W Monachium myślą już o przyszłości
PIŁKA NOŻNA
Niechciane dziecko Gianniego Infantino. Po co światu klubowy mundial?
Piłka nożna
Polskie piłkarki awansowały na Euro. Czy to coś zmieni?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Piłka nożna
Wielkie pieniądze Orlenu dla PZPN
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką