Z prośbą do władz Legii o przeniesienie meczu na Konwiktorską wystąpił minister sportu Adam Giersz. Stadion przy Łazienkowskiej znajduje się naprzeciwko hali Torwaru, gdzie odbywa się czuwanie modlitewne nad trumnami ofiar prezydenckiego samolotu. Dzisiaj spodziewany jest przylot kolejnych ciał ofiar katastrofy. [wyimek]Legia gra z Jagiellonią i jeśli wygra, może zachować szansę na podium. O mistrzostwo walczą już tylko Wisła i Lech[/wyimek]
Minister Giersz zaapelował o przeniesienie meczu, a także o niewpuszczenie na niego kibiców. Legia zgodziła się, prosząc o wyrozumiałość swoich fanów.
Dla drużyny strata to akurat żadna, bo dopingu na Legii nie ma od dawna, jednak kibice na forach internetowych, nawet jeśli rozumieją przeniesienie spotkania na inny obiekt, nie rozumieją, dlaczego nie mogą obejrzeć go z trybun. Gdy w Kielcach się dowiedziano, że w poniedziałek odbędzie się pogrzeb Przemysława Gosiewskiego, mecz z GKS Bełchatów przeniesiono na wtorek. W Warszawie nie miałoby to sensu, bo trudno określić datę zakończenia identyfikacji ciał i czuwania bliskich przy trumnach.
Żałoba narodowa spowodowała odwołanie niemal całych dwóch ligowych kolejek. Władze Ekstraklasy zdecydowały o niewydłużaniu sezonu, ligowy maraton potrwa 27 dni, każda drużyna będzie grać dwa razy w tygodniu. – Liczymy na zrozumienie klubów, to wyjątkowa sytuacja. Chcieliśmy, by sezon skończył się zgodnie z zaleceniami FIFA, czyli do 15 maja. W tym samym czasie rozgrywki kończy większość silnych lig zachodnich. To bez znaczenia, że z ekstraklasy na mundial mogą pojechać tylko Andraż Kirm czy Jan Mucha – mówi „Rz“ Adrian Skubis, rzecznik prasowy Ekstraklasy.
Legia walczy już raczej tylko o podium. Stefan Białas przyznał, że właśnie dzisiaj nastąpi debiut „jego Legii“, bo dostał trochę czasu na ułożenie drużyny po swojej myśli. Zabraknie jednak kontuzjowanych Macieja Rybusa i Ariela Borysiuka.