Reklama
Rozwiń

Ligowy zjazd gwiazd

Dziś o 16. mecz wiosny: lider Wisła gra z wiceliderem Lechem

Publikacja: 24.04.2010 02:30

Gwiazda Lecha Poznań Robert Lewandowski

Gwiazda Lecha Poznań Robert Lewandowski

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Jeśli wygra Wisła, może zacząć przymierzać kolejną koronę. Jeśli Lech, jego strata do lidera zmaleje do jednego punktu, na pięć kolejek przed końcem sezonu.

Lech gra najładniej w lidze, najszybciej i nawet skuteczniej niż za czasów Franciszka Smudy. Tylko on ostatnio nie przynosił wstydu w europejskich pucharach, w meczach z Austrią Wiedeń, Deportivo La Coruna czy Feyenoordem.

Ale wrażenia to jedno, a tabela ligowa drugie. Najlepszą polską drużyną wciąż jest Wisła. Lech nie potrafił wygrać aż 10 z 24 spotkań. Wisła ma o trzy zwycięstwa więcej. Wicelider przegrał choćby z Polonią Warszawa i Cracovią, zremisował z Arką, Odrą i Piastem.

Te pięć drużyn zajmuje teraz wspólnie z Koroną Kielce sześć ostatnich miejsc w ekstraklasie. Gdy Lech zawodzi, zawodzi na całego. Wisła potrafi wygrywać brzydko. Nie ma już takiej przewagi jak w ostatnich latach, ale ciągle ma piłkarzy wyrastających umiejętnościami ponad ligę.

Wisła to sześciokrotny mistrz Polski w XXI wieku. W Poznaniu na mistrzostwo Polski czekają od 17 lat, a przecież i ten ostatni tytuł, z 1993 r., przyznany został przez PZPN trzeciej drużynie w tabeli, po ukaraniu Legii i Wisły za korupcję.

W ostatnich latach Wisłę w wyścigu do mistrzostwa potrafiły wyprzedzić tylko Legia i Zagłębie Lubin, ale potem szybko gubiły drogę. Lech zapowiada długi marsz: budowę drużyny, która zapewni pełne trybuny na nowym stadionie.

Wisła zagra w sobotę bez pauzującego za żółte kartki Arkadiusza Głowackiego, dowódcy obrony. Zastąpić Głowackiego mogą powracający po kontuzji Cleber lub bardzo niepewny w interwencjach Mariusz Jop. I chociaż Henryk Kasperczak jako trener z Lechem nigdy nie przegrał, to jednak Wisła z tym rywalem nie potrafiła wygrać żadnego z sześciu ostatnich spotkań. Aż sześć goli strzelił w tych meczach Robert Lewandowski.

– Rzeczywiście, ostatnio dobrze nam się z Wisłą grało, tyle że ciągle tracimy do lidera aż 4 punkty. Mecz w Krakowie na pewno będzie ciekawy, bo Wisła przed swoją publicznością zagra o 3 punkty, a nas satysfakcjonuje tylko zwycięstwo – mówi „Rz” piłkarz, który latem odejdzie z Lecha do Borussii Dortmund. – Tego nie mogę potwierdzić. Być może podjąłem już decyzję, ale chcę się wstrzymać z jej ogłoszeniem – dodaje.

– Lech ma dobrą serię ostatnich meczów z Wisłą, ale przecież ja wtedy nie prowadziłem krakowskiej drużyny – mówi Henryk Kasperczak. – Nasz sobotni rywal ma solidną obronę i świetny atak. Myślę, że pod wieloma względami jest podobny do nas. Po 24 kolejkach nasze drużyny strzeliły najwięcej goli w lidze, po 39.

Jeszcze rok temu mecze Lecha z Wisłą były meczami Lewandowskiego z Pawłem Brożkiem. Obaj rywalizowali o miejsce w reprezentacji Polski, teraz Brożek przyznaje, że daleko mu do dobrej formy i że gdy był w wieku Lewandowskiego, umiał od piłkarza Lecha dużo mniej. Król strzelców poprzedniego sezonu w obecnym strzelił tylko sześć goli. Ostatniego – po kilku miesiącach przerwy we wtorkowym meczu ze Śląskiem. – Paweł ostatnio grał słabiej, ale to nadal świetny napastnik – tłumaczy Lewandowski.

Trener Jacek Zieliński do Krakowa nie zabrał tylko Ivana Djurdjevicia oraz Jakuba Wilka. Bramkarz Jasmin Burić w ostatniej chwili znalazł się w kadrze, mimo że z powodu kontuzji nie trenował blisko trzy tygodnie. Lech ostatni mecz ligowy rozegrał 15 dni temu – dzień przed katastrofą prezydenckiego samolotu.

– Nigdy wcześniej prowadzonym przeze mnie drużynom nie zdarzyła się tak długa przerwa w środku rundy. Specjalnie zrezygnowałem z organizowania w międzyczasie jakiegoś sparingu, bo nie chciałem ryzykować kontuzji – mówi „Rz” trener Jacek Zieliński.

Wisła zaległości z tamtej kolejki odrobiła dopiero w tym tygodniu i do ligowego szczytu podchodzi po zaledwie trzydniowym odpoczynku. Obaj trenerzy przyznają jednak, że faworytem jest Wisła. Kasperczak po powrocie do klubu z Reymonta w lidze tylko wygrywa. Chociaż drużyna nie olśniewa, o żadnym kryzysie nie może być już mowy.

Mecz odbędzie się na stadionie Hutnika. Transmisja w TVP 2 i Canal+ Sport.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=m.kolodziejczyk@rp.pl]m.kolodziejczyk@rp.pl[/mail][/i]

Jeśli wygra Wisła, może zacząć przymierzać kolejną koronę. Jeśli Lech, jego strata do lidera zmaleje do jednego punktu, na pięć kolejek przed końcem sezonu.

Lech gra najładniej w lidze, najszybciej i nawet skuteczniej niż za czasów Franciszka Smudy. Tylko on ostatnio nie przynosił wstydu w europejskich pucharach, w meczach z Austrią Wiedeń, Deportivo La Coruna czy Feyenoordem.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Piłka nożna
Koniec trudnego roku Roberta Lewandowskiego. Czas odzyskać spokój i pewność siebie
Piłka nożna
Pokaz siły Liverpoolu. Mohamed Salah znów przeszedł do historii
Piłka nożna
Real odpalił fajerwerki na koniec roku. Pokonał Sevillę 4:2
Piłka nożna
Atletico gra do końca, zepsute święta Barcelony
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Piłka nożna
Jagiellonia Białystok poznała rywala. Legia już go ograła
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku