Nokaut wieńczy dzieło

Ajaks - Legia 3:0. Dwa gole Arkadiusza Milika i mistrz Polski na kolanach. Pożegnanie z Ligą Europejską w stylu, którego trudno było się spodziewać.

Publikacja: 26.02.2015 22:39

Arkadiusz Milik był katem Legii. To jedyna pociecha po dwumeczu z Ajaksem. Przede wszystkim dla sele

Arkadiusz Milik był katem Legii. To jedyna pociecha po dwumeczu z Ajaksem. Przede wszystkim dla selekcjonera reprezentacji Polski Adama Nawałki

Foto: AFP

Legia nie zagra w maju w Warszawie na Stadionie Narodowym w finale Ligi Europejskiej. Te marzenia były trochę na wyrost. W rewanżowym spotkaniu z Ajaksem mistrz Polski boleśnie się przekonał, jak wiele dzieli go jeszcze od trzeciej drużyny fazy grupowej Ligi Mistrzów. Różnica klas była bardzo widoczna.

Czytaj także: Beznadzieja na pustym stadionie

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Piłka nożna
Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski mistrzami Hiszpanii. Świętować na boisku nie mogli
Piłka nożna
Gdzie w przyszłym sezonie zagra Łukasz Fabiański? Do Legii Warszawa na pewno nie wróci
Piłka nożna
Kamil Grosicki pożegna się z kadrą w Chorzowie
Piłka nożna
Czy Carlo Ancelotti odmieni reprezentację Brazylii
Piłka nożna
Xabi Alonso. Człowiek sukcesu nowym trenerem Realu Madryt