Reklama
Rozwiń
Reklama

Miasto w kolorach

Pięć godzin przed finałem Ligi Mistrzów pod Stadionem Olimpijskim już tłumy. Ludzie śpią na trawnikach, czekając na otwarcie bram, bo wolą być blisko niż tkwić w korkach lub jechać z centrum w tłoku.

Aktualizacja: 06.06.2015 17:23 Publikacja: 06.06.2015 17:07

Miasto w kolorach

Foto: AFP

W piątek jechałem na stadion linią S5, dziś wybrałem metro U12. Nie ma różnicy. Szedłem ze stacji tą samą drogą co w roku 2006, przed finałem mundialu. Nic się nie zmienia. Nawet przenośne bary i sklepy dla kibiców stoją w tych samych miejscach. Upał też taki sam, jak wtedy.

Biuro prasowe znajduje się pod trybunami, obok Bramy Maratończyków z igrzysk roku 1936. Na murze wyryte są nazwiska mistrzów olimpijskich. Polaków nie ma, żaden nie zdobył wówczas złotego medalu. Teraz, nad bramą, w charakterystycznym prześwicie trybun, umieszczono balon, wysoki na jakieś 15 metrów, w kształcie Pucharu Mistrzów. Przed finałem mundialu z tego miejsca śpiewała Shaquira.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Liverpool wstał z kolan, Bayern podbił Paryż
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Piłka nożna
Rosjanie kuszą Xaviego. Były trener Barcelony odmawia
Piłka nożna
Katastrofa Legii. Rozstanie z Edwardem Iordanescu
futsal
Frekwencyjny rekord na meczu Ligi Mistrzów w Gliwicach
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Piłka nożna
Goncalo Feio wraca do Polski. Niespodziewany zwrot akcji
Reklama
Reklama