„Upokorzony jestem... wyłączam telefon i piję" – napisał na Twitterze po piątkowej porażce 1:3 z Lechem w Superpucharze Polski współwłaściciel Legii Bogusław Leśnodorski. Trudno wyobrazić sobie gorszy prezent na 40. urodziny. Gra wicemistrzów Polski na początku sezonu nie napawa optymizmem, a rozwieszone na mieście plakaty reklamujące nowe koszulki na stulecie klubu hasłem „Gotowi do walki" stają się obiektem kpin i żartów.
– Martwi mnie, że mamy problemy ze strzelaniem bramek, ale o naszą formę jestem spokojny. Na pewno nie jest tak zła jak w meczu z Lechem – opowiada w wywiadach Henning Berg, choć kibiców tłumaczenia trenera nie przekonują. Dali temu wyraz, opuszczając trybuny stadionu w Poznaniu po trzecim straconym golu.