Manchester City zakończył sezon na drugim miejscu, za Chelsea. W Premier League spisuje się znakomicie: wygrał wszystkie pięć meczów, strzelił jedenaście bramek, nie stracił żadnej. W ostatnim spotkaniu, z Crystal Palace, stracił natomiast Sergio Aguero. Argentyńczyk odniósł kontuzję i City będzie sobie musiało radzić bez niego. Nie powinno być jednak problemu, ponieważ trener Manuel Pelegrini dysponuje składem o niezwykłej sile uderzeniowej. Tych jedenaście bramek zdobyło dziewięciu zawodników. Poza tym latem Anglicy kupili z Liverpoolu napastnika Raheema Sterlinga a z Wolfsburga - najlepszego gracza Bundesligi, ofensywnego belgijskiego skrzydłowego Kevina de Bruyne. Dość powiedzieć, że wśród drużyn, które MC już w tym sezonie pokonał jest Chelsea. Na Etihad Stadium w Manchesterze przegrał aż 0:3.
Juventus przystąpi do meczu w znacznie gorszych nastrojach. Tegoroczny finalista Ligi Mistrzów (1:3 z Barceloną) rozpoczął rozgrywki Serie A słabo. Przegrał dwa mecze (z Udinese i Romą), zremisował dopiero w ostatnią sobotę z Chievo 1:1. Zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli. Na domiar złego z spotkaniu z Chievo kontuzji doznał reprezentacyjny pomocnik Claudio Marchisio. To znacznie poważniejsza strata dla Juventusu niż brak Aguero w Manchesterze City.
Drugi klub z Manchesteru - Czerwone Diabły spotka się w Eindhoven z PSV. Obydwie drużyny wiele o sobie wiedzą. Trener United Louis van Gaal wprawdzie w Eindhoven nie grał i nie pracował, ale w końcu zna na wylot futbol kraju, w którym się urodził i wychował. Reprezentacyjny napastnik Holandii Mephis Depay przyszedł do Manchesteru właśnie z PSV, podobnie jak brazylijski pomocnik Andreas Pereira. A jest jeszcze w MU inny reprezentant Holandii Daley Blind.
Wprawdzie w PSV angielskich piłkarzy nie ma, trener Phillip Cocu nie grał na Wyspach Brytyjskich ale kiedy bronił barw Barcelony jego trenerem był właśnie van Gaal. Czy coś z tego może wynikać dla meczu PSV - Manchester Utd? Być może, chociaż dla piłkarzy takie sprawy nie mają większego znaczenia.
FC Barcelona, broniąca Pucharu Mistrzów znalazła się w grupie z Romą, Leverkusen i BATE. Rozpocznie od wyjazdu do Rzymu, gdzie w roku 2009 wygrała finał Ligi Mistrzów z Manchesterem Utd. Leo Messi, Neymar i Luis Suarez poddadzą testowi Wojciecha Szczęsnego.