Aktualizacja: 20.05.2025 05:08 Publikacja: 15.10.2024 23:38
Foto: PAP/Leszek Szymański
Chorwaci przez pierwszy kwadrans grali wręcz beznadziejnie i właśnie wtedy, po kolejnej ich stracie Piotr Zieliński, jeden z nielicznych polskich piłkarzy, którzy zasługują na grę w tej reprezentacji zdobył prowadzenie. Mając od szóstej minuty przewagę jednej bramki można sobie układać grę, niech się przeciwnik martwi.
Tyle że radość trwała zaledwie kwadrans. Chorwaci jako tako się ogarnęli i wystarczyło, że wymienili kilka podań w stylu Portugalczyków, aby przedostać się bez przeszkód ze strony Polaków w nasze pole karne. A nawet przy naszej pomocy.
Manchester City pierwszy raz od ośmiu lat zakończy sezon bez trofeum. Piłkarze Pepa Guardioli przegrali nawet fi...
Obrońca Bournemouth Dean Huijsen to pierwszy transfer Realu. 20-letnim piłkarzem interesowali się angielscy giga...
Barcelona przypieczętowała mistrzostwo Hiszpanii, pokonując w derbach stolicy Katalonii Espanyol 2:0. To trzecie...
West Ham United nie przedłuży umowy z Łukaszem Fabiańskim. Polski bramkarz ze względów rodzinnych nie planuje je...
Towarzyskie spotkanie z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie (6 czerwca) będzie okazją do pożegnania Kamila...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas