Jeśli Radomiak jest w stanie wygrać z Legią w Warszawie 3:0, Cracovia pokonać Jagiellonię w Białymstoku, Stal wygrać z Jagiellonią, Warta wbić pięć bramek Stali, a Zagłębie - cztery w Radomiu to znaczy, że możliwości mają. Nawet zdegradowany Ruch potrafił pokonać Śląsk we Wrocławiu.
Być może największym wygranym, biorąc pod uwagę możliwości, jest Puszcza z trenerem Tomaszem Tułaczem, pracującym tam od dziewięciu lat. Najbiedniejsi, skazani na degradację, grający na stadionie Cracovii, jednak się utrzymali.
Ekstraklasa. Najlepsi w polskiej piłce są sędziowie
Najwięksi przegrani to Lech (klęska sportowa i wizerunkowa na kilku frontach), Raków, Legia oraz Pogoń. Coś nowego dzieje się za to w Zabrzu. Górnik ma świetnego trenera Jana Urbana i największą gwiazdę w dziejach ekstraklasy Lukasa Podolskiego. A także pomysły i koncepcje, które często kłóciły się z pomysłami prezydent miasta, będącego większościowym właścicielem klubu, Małgorzaty Mańki — Szulik, zwanej „Carycą”. Rządziła miastem przez osiemnaście lat.
Jej ingerencje w działalność klubu oraz ciągłe zmiany prezesów, dyrektorów doprowadziły do długów i stanu niegodnego klubu z olbrzymimi tradycjami. Podolski się zdenerwował i poparł w wyborach konkurentkę Mańki - Szulik, która wygrała, więc kibice Górnika mają nadzieję, że nadchodzą lepsze czasy.
„W Polsce są pierwszorzędne talenty piłkarskie, ale przede wszystkim nie umieją się ustawiać, za mało myślą, dalej idzie brak orientacji, rutyny i, co najważniejsze, woli zwycięstwa” - taką opinię w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” wygłosił trener Legii, Węgier Elemer Kovacs, w kwietniu 1928 roku. To rodzi pytanie, co się w ciągu prawie stu lat zmieniło.
Gala Ekstraklasy, na której nagrodzi się najlepszych, a wszyscy będą się poklepywać po plecach, stanie się corocznym zjazdem środowiska, które w znacznym stopniu tworzą ignoranci i szkodnicy
Najlepsi w polskiej piłce są sędziowie, którzy trzymają poziom europejski. Dużo dalej idą trenerzy - poza wymienionymi uznanie dla Aleksandara Vukovicia, Waldemara Fornalika, Kamila Kieresia i mającego niewielkie możliwości finansowe Kamila Kuzery, którego Koronę można uznać za najbardzej heroicznie walczącą drużynę w lidze - po nich przerwa i wreszcie pojawiają się piłkarze. Na samym końcu kroczą działacze - właściciele klubów i namaszczeni przez nich administratorzy.
Gala Ekstraklasy, na której nagrodzi się najlepszych, a wszyscy będą się poklepywać po plecach, stanie się corocznym zjazdem środowiska, które w znacznym stopniu tworzą ignoranci i szkodnicy. To rzadka okazja zgromadzenia ludzi, którzy są odpowiedzialni za słaby poziom, bałagan i długi w naszym futbolu. Będzie to zebranie, które pod tym względem można porównać jedynie z walnym zgromadzeniem Polskiego Związku Piłki Nożnej.