– Nie porównujcie mnie do Guardioli – apelował Zidane na pierwszej konferencji. Zapowiedział jednak, że podobnie jak Hiszpan będzie preferował ładny dla oka, ofensywny futbol: – Dobry styl zawsze był w Madrycie ceniony i zamierzam iść wyznaczoną drogą. Piłkarze mają czerpać przyjemność z gry. W takim klubie jak Real nie wystarczy wygrywać, trzeba to robić z klasą.
Decyzja o zatrudnieniu Francuza podzieliła świat futbolu: pochlebne opinie mieszają się z krytycznymi. – To najlepszy ruch prezesa Florentino Pereza. Zidane nie jest szkoleniowcem, tylko nauczycielem – przekonuje jego były kolega z drużyny Królewskich Roberto Carlos. – To kompletne szaleństwo, jakiś absurd. Atutami Zidane'a są jedynie znane nazwisko i wspaniała kariera. Jako trener nic jeszcze nie osiągnął, a teraz będzie pracować z największymi gwiazdami. Zupełnie tego nie rozumiem – twierdzi z kolei Ottmar Hitzfeld, który wygrywał Ligę Mistrzów z Borussią Dortmund i Bayernem Monachium.
Kibice Realu, zirytowani zachowawczą taktyką Rafy Beniteza, odetchnęli z ulgą. Z Zidane'em wiążą wielkie nadzieje. Można się więc spodziewać, że trybuny Santiago Bernabeu wypełnią się w sobotni wieczór po brzegi. Do Madrytu przyjeżdża siódme w tabeli Deportivo.
W Anglii przerwę w ligowych rozgrywkach wypełni Puchar Anglii. W trzeciej rundzie najciekawiej zapowiada się niedzielny mecz zespołów z czołówki Premiership: Tottenhamu i Leicester. Na kanałach Eleven będzie można obejrzeć także spotkania Arsenalu z Sunderlandem, Manchesteru United z Sheffield United (III liga) i Chelsea ze Scunthorpe (III liga).
We Włoszech dwie propozycje dla polskich kibiców. Wojciech Szczęsny i jego koledzy z Romy zmierzą się w sobotę z Milanem. Obie drużyny 2016 rok zaczęły rozczarowująco. Rzymianie, mimo prowadzenia 2:0, tylko zremisowali w Weronie 3:3 z Chievo, a polski bramkarz przyłożył do tego rękę. Milan przegrał u siebie z Bologną 0:1. W niedzielę Torino podejmie Empoli, a na boisku może się pojawić aż trzech Polaków: Kamil Glik (gospodarze) oraz Łukasz Skorupski i Piotr Zieliński (goście).