Deschamps prowadzi kadrę Trójkolorowych od 2012 r., a jego obecny kontrakt obowiązuje do lipca, czyli do końca mistrzostw świata w USA, Kanadzie i Meksyku.
To wystarczająco długo, by pomyśleć o nowych wyzwaniach, choć praca z reprezentacją przyniosła mu sukcesy i chwałę. Zdobył z nią bowiem złoto i srebro na dwóch ostatnich mundialach, a teraz Francuzi znów będą jednym z kandydatów do tytułu.
Czy reprezentacja Francji będzie miała nowego selekcjonera?
Wszystko wskazuje na to, że – niezależnie od wyniku – po turnieju dojdzie do zmiany na stanowisku selekcjonera. Deschamps już na początku tego roku ogłosił, że będzie to jego ostatnia wielka impreza. I zdania raczej nie zmieni. Tym bardziej, że coraz częściej krytykowany jest za zbyt zachowawczy styl gry i poleganie na pomysłach, które kiedyś się sprawdzały, ale nie pasują do nowego pokolenia zawodników – dynamicznych i nastawionych ofensywnie.
Czytaj więcej
Każdy mecz mistrzostw świata 2026 w USA, Meksyku i Kanadzie będzie przerwany w połowie obu części...
To otwiera pole do spekulacji, kto będzie następcą Deschampsa. Jeśli wierzyć Fabrizio Romano, włoskiemu dziennikarzowi dobrze zorientowanemu w sprawach transferowych, francuska federacja osiągnęła wstępne porozumienie z Zidane'em, który od czterech lat nie trenował żadnego zespołu.