Krzysztof Piątek w tym sezonie tureckiej ekstraklasy strzelił już 13 goli, a Buksa depcze mu po piętach. 27-latek latem zeszłego roku trafił do Antalyasporu na wypożyczenie z francuskiego Lens, gdzie miał problemy z regularnymi występami. Buksa we Francji zagrał w ośmiu meczach i ani razu nie trafił do siatki, a nad Bosforem odżył. Efekt zmiany klimatu to 12 bramek w 24 spotkaniach.
Polacy zajmują dziś piąte i szóste miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Super Lig, a ich zespoły prezentują podobny poziom. Istanbul Basaksehir, gdzie występuje Piątek, jest w tabeli siódmy. Antalyaspor Buksy zaś - dziewiąty. Różnica między obiema ekipami wynosi punkt.
Czytaj więcej
FC Liverpool, Manchester City oraz Arsenal Londyn są na czele Premier League i po dwóch trzecich sezonu można stwierdzić, ze tak zaciętej rywalizacji o mistrzostwo Anglii nie było od lat.
Reprezentacja Polski. Adam Buksa i Krzysztof Piątek walczą o skład
Niezłe lokaty drużyn to także zasługa napastników. Obaj są w formie i niewykluczone, że dostaną powołania do reprezentacji Michała Probierza na marcowe mecze barażowe. Buksa już u niego grał - wybiegał na boisko we wszystkich czterech meczach, Wyspom Owczym strzelił nawet gola. Piątek na zaufanie nowego selekcjonera jak dotąd nie zapracował.
Mają szansę przyjechać na zgrupowanie, bo poza Robertem Lewandowskim - jego pozycja w drużynie narodowej pozostaje niepodważalna - innym napastnikom z Polski w ostatnich tygodniach zbyt dobrze nie idzie.