Reklama
Rozwiń
Reklama

Adam Buksa odrodzony. Turcja sprzyja polskim napastnikom

Adam Buksa, to kolejny polski napastnik, który po odrodzeniu w Turcji zgłasza się do reprezentacji na mecze barażowe o Euro 2024. Kandydatów do gry w ataku kadry jednak nie brakuje, a najbliższy weekend może być w tej rozgrywce wyjątkowo istotny.

Publikacja: 02.03.2024 11:24

Adam Buksa odrodzony. Turcja sprzyja polskim napastnikom

Foto: Fatih Hepokur / Anadolu

Krzysztof Piątek w tym sezonie tureckiej ekstraklasy strzelił już 13 goli, a Buksa depcze mu po piętach. 27-latek latem zeszłego roku trafił do Antalyasporu na wypożyczenie z francuskiego Lens, gdzie miał problemy z regularnymi występami. Buksa we Francji zagrał w ośmiu meczach i ani razu nie trafił do siatki, a nad Bosforem odżył. Efekt zmiany klimatu to 12 bramek w 24 spotkaniach.

Polacy zajmują dziś piąte i szóste miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Super Lig, a ich zespoły prezentują podobny poziom. Istanbul Basaksehir, gdzie występuje Piątek, jest w tabeli siódmy. Antalyaspor Buksy zaś - dziewiąty. Różnica między obiema ekipami wynosi punkt.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Piłka nożna
Polska w barażach o mundial zagra u siebie z Irlandią lub rywalem z Bałkanów
Materiał Promocyjny
Polska „tygrysem wzrostu”, ale potrzebuje kapitału i innowacji
Piłka nożna
Curaçao zagra na mundialu. Kraj jest mniejszy niż Warszawa
Piłka nożna
Jak polscy piłkarze wpadli w pułapkę
Piłka nożna
Bartosz Bereszyński po meczu z Maltą. „Chyba zabrakło nam koncentracji”
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Piłka nożna
Malta – Polska 2:3. Niespodziewane męki na koniec eliminacji mundialu, uratował nas rykoszet
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama