Jak Juergen stracił okulary

Wróciła Bundesliga, Bayern i Borussia zostawiają konkurencję w tyle. Gol i asysta Piotra Zielińskiego w Serie A. Arsenal przegrał z Chelsea 0:1.

Publikacja: 24.01.2016 18:40

Piotr Zieliński (z lewej), nowa gwiazda Empoli. Obok Riccardo Saponara

Piotr Zieliński (z lewej), nowa gwiazda Empoli. Obok Riccardo Saponara

Foto: PAP/EPA, Fabio Muzzi

Rok temu o tej porze Borussia była w środku największego od lat kryzysu i zamykała ligową tabelę. Dziś jest wiceliderem i choć jej szanse na odebranie tytułu Bayernowi nie wzrosły (wciąż 8 pkt straty), wicemistrzostwo wydaje się niezagrożone. Przewaga Dortmundu nad trzecią w tabeli Herthą (0:0 z Augsburgiem) wynosi już 8 pkt.

Pierwsze od sześciu lat zwycięstwo w Moenchengladbach (3:1) to powód do radości, ale najbardziej cieszy fakt, że zaufanie u trenera, kilka miesięcy przed Euro 2016, odzyskał Łukasz Piszczek. Wygrał rywalizację z Matthiasem Ginterem na prawej obronie, a w sobotę pokazał, że dobre występy w zimowych sparingach nie były przypadkiem. Ciężko pracował w defensywie, nie zapominał o ataku.

Inauguracyjna kolejka rundy rewanżowej potwierdziła nasze nadzieje i obawy. Robert Lewandowski nie zamierza oglądać pleców Pierre'a-Emericka Aubameyanga w rywalizacji o tytuł króla strzelców Bundesligi, po dwóch golach zdobytych w Hamburgu (2:1) dzieli go od Gabończyka już tylko jedno trafienie. W bramce Stuttgartu coraz pewniej czuje się Przemysław Tytoń – w Kolonii dał się pokonać tylko z rzutu karnego (3:1; 52 minuty Pawła Olkowskiego) i jego zespół oddalił się od strefy spadkowej.

Trudna walka o utrzymanie czeka Hannover 96. Artur Sobiech, tak jak prognozował m.in. „Kicker", musiał ustąpić miejsca w ataku sprowadzonym niedawno Hugo Almeidzie i Adamowi Szalaiowi. Portugalczyk zdobył gola, Węgier asystował, ale Hannover 96 i tak przegrał – 1:2 z Darmstadt.

Jeśli Sobiech nie wstanie szybko z ławki, może mieć kłopoty z wyjazdem na mistrzostwa we Francji. Do wyjściowej jedenastki reprezentacji dobija się Piotr Zieliński (Empoli). W środku tygodnia spotkał się z selekcjonerem Adamem Nawałką, w sobotę strzelił bramkę Milanowi (2:2; miał też udział przy drugiej), wprawiając w zachwyt kibiców i ekspertów. Zgodnie uznano, że był najlepszy na boisku. Rozgrywał, nie ograniczał się do prostych rozwiązań, imponował dryblingami.

Grzegorz Krychowiak nikogo w weekend nie zaskoczył. Harówka w środku pola znów dała efekty, Sevilla zremisowała w Madrycie 0:0 z Atletico, grając przez pół godziny w dziesiątkę (czerwona kartka Vitolo) i bez trenera odesłanego na trybuny.

Liga angielska nigdy nie była dobrym miejscem dla ludzi o słabych nerwach, a już mecze Liverpoolu pod wodzą Juergena Kloppa ogląda się na własne ryzyko. Wymiana ciosów z Arsenalem (3:3) to nic w porównaniu z huśtawką nastrojów, jaką piłkarze z Anfield zafundowali kibicom w sobotę w Norwich.

Prowadzili 1:0, przegrywali 1:3, ale się podnieśli i kwadrans przed końcem wygrywali 4:3. Kiedy w drugiej minucie doliczonego czasu stracili gola, wydawało się, że skończy się podziałem punktów. Nic bardziej mylnego: sekundy przed ostatnim gwizdkiem trafił Adam Lallana i tak się ucieszył, że rozbił Kloppowi okulary. – Mam przy sobie drugą parę, ale teraz nie mogę jej znaleźć. Ciężko szuka się okularów bez okularów – żartował trener Liverpoolu.

Do śmiechu nie było Arsene'owi Wengerowi. Choć w Chelsea nie ma już jego głównego rywala Jose Mourinho, a mistrz Anglii broni się przed spadkiem, to Arsenal w niedzielę znowu nie potrafił wygrać ligowych derbów. Porażka 0:1 kosztowała w dodatku Kanonierów pozycję lidera. Na szczyt wróciło Leicester (3:0 ze Stoke).

Piłka nożna
Manchester City znalazł zastępcę dla Rodriego. Kim jest Nico Gonzalez?
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Piłka nożna
Krzysztof Piątek w Stambule. Znów odpala pistolety
Piłka nożna
Premier League. Wielki triumf Arsenalu, Manchester City powoli ustępuje z tronu
Piłka nożna
Najpierw męki, później zabawa. Barcelona wygrała, pomógł Robert Lewandowski
Piłka nożna
Drugi reprezentant Polski w Interze. Dlaczego Nicola Zalewski chce grać z Piotrem Zielińskim?