Aktualizacja: 17.07.2016 20:25 Publikacja: 17.07.2016 20:13
Maciej Dąbrowski (w środku) strzelił jedną z bramek dla Zagłębia.
Foto: PAP
Inauguracja ligi przyniosła kilka ładnych goli, znacznie więcej bramkarskich kiksów, ale niestety przede wszystkim przyniosła rozczarowanie. Zaledwie pięć dni minęło od finału Euro 2016, a już polski kibic musiał przenosić się na nasze ligowe boiska. Jeszcze nie opadły emocje po francuskim turnieju, jeszcze z głowy nie wywietrzały mecze o wielką stawkę, a już trzeba było przestawić się na chimerycznych bohaterów lokalnych.
W tym sezonie bukmacherzy najpoważniejszego kandydata do tytułu – z wielką przewagą nad resztą stawki – widzą w Legii Warszawa. W sobotę na stadion przy ulicy Łazienkowskiej przyjechała Jagiellonia, która poprzedniej wizyty w stolicy nie wspomina miło. Wówczas skończyło się 4:0 dla gospodarzy i zawodnicy z Białegostoku w pierwszej połowie wyglądali jakby wyłącznie chcieli się nie skompromitować. Legia z kolei grała z rozmachem oraz ładnie dla oka i to mimo nieco rezerwowego składu.
Manchester City pierwszy raz od ośmiu lat zakończy sezon bez trofeum. Piłkarze Pepa Guardioli przegrali nawet fi...
Obrońca Bournemouth Dean Huijsen to pierwszy transfer Realu. 20-letnim piłkarzem interesowali się angielscy giga...
Barcelona przypieczętowała mistrzostwo Hiszpanii, pokonując w derbach stolicy Katalonii Espanyol 2:0. To trzecie...
West Ham United nie przedłuży umowy z Łukaszem Fabiańskim. Polski bramkarz ze względów rodzinnych nie planuje je...
Towarzyskie spotkanie z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie (6 czerwca) będzie okazją do pożegnania Kamila...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas